Witam serdecznie. Proszę o ocenę tego egzemplarza: http://allegro.pl/yamaha-r6-i4215234092.html

Moto rzekomo 2005r., ale malowania chyba z 2004r. (czekam na VIN) Co do przebiegu kupujący twierdzi, że na stałe mieszka za granicą i moto lata tylko w czasie urlopu. Rzekomo od zakupu w 2009r. (w Polsce, ale ściągnięte z Anglii) zrobił nim tylko 4-5 tyś km. Lewa owiewka porysowana. Reszta podobno jak w ogłoszeniu czyli bdb.

Chętnie zobaczyłbym go na żywo, ale do przejechania mam ponad 200 kilometrów, więc z góry dziękuję za wszelkie opinie i sugestie.

Poprzedni sprzedany, wiec będę wdzięczny za ocenę tego egzemplarza:

http://otomoto.pl/yamaha-r6-2004-M4030802.html

Przegląd trochę niski

krótko i węzłowato: Panie daj Pan spokój!!
opaski samozaciskowe na owiewkach, lampy dwie połówki z różnych roczników, uoj straszny ulep, co ty z nim później zrobisz? Trzeba będzie ze 2000 wsadzić żeby go wystawić w jako takim stanie...., pług to masakra jakaś,
Panie świeć nad jego duszą...

Dziękuję za zwięzłą odpowiedź. Pług faktycznie w ciężkim stanie, a i reszta nie jest idealna.

Niestety w okolicy (w promieniu 200 km) ciężko znaleźć coś sensownego A nawet gdy już coś jest, to albo w krótkim czasie ktoś kupuje, albo cena skutecznie zniechęca.

Spokojnie ,
widzę że ciśnienie na moto jest straszne
podejrzewam że walona przodem była a na pewno na oba boki, pług jakby wyprostować to pewnie koło by obcierało, ten motor powinien stać za 9 max 10 tysi pod warunkiem że główkę ramy ma jak trzeba.

Wpisałem na all..gro i zaznaczyłem woj. wielkopolskie trochę tego wyskoczyło,

a zresztą lepiej podjechać 200km zobaczyć i jak ładny to wziąć lub nie kupić niż kupować padlinę bo blisko leży, a w sumie może na żywo to pięknie by wyglądało
jak masz blisko to jedź i obczaj.
Lepiej wtopić 200zł. w podróż niż 12000 w gó...no wsadzić.

Nie ukrywam ciśnienie jakieś tam jest , ale tak jak piszesz szkoda topić bez sensu pieniądze. Niestety w tym sezonie już 3 motocykle mi odjechały. Są zadbane egzemplarze, ale czasem cenią się ludzie, oj cenią

A ten egzemplarz importowany jest do Polski w 2009r. od Germanów. Facet mówi że to zwykłe ślady użytkowania i niżej niż 12 tyś nie odda. Ja odpuszczam i szukam dalej.

Emk jeszcze raz wielkie dzięki. Pozdrawiam

Nie ustaje w swoich poszukiwaniach. Oto kolejne moto do oceny:
http://allegro.pl/yamaha-r6-rok-2003-su ... 80772.html

Wiem, wiem znowu zawracam gitarę, ale do Gdańska mam 350 km, więc opinie forumowicz są dla mnie bardzo cenne

Tak się zastanawiam czy aby pług nie powinien mieć naklejki YAMAHA?

A tak na przyszłość mam pytanie w jakich cenach powinien ,,chodzić" zadbany egzemplarz R6 z lat 2003-2005?

Rozbieżności w cenach są ogromne. Czasem ceny modeli z 2003 dochodzą do 15-16 tyś. A czasem można trafić ulepa za 11 tyś. Proszę o opinie o powyższym egzemplarzu i cenie jaka Waszym zdanie jest adekwatna do zdrowego, zadbanego motocykla z roczników 2003-2005.