Sprowadzona z Włoch. Wiem tyle, że bak malowany...

I oczywiście felgi też malowane...

cd..

moje zdanie jest takie: jeśli zaakceptujesz stan wizualny malowanych elementów co wiadomo świadczy o jakiś tam przygodach po rowach skoncentruj się nad oceną jednostki napędowej.
Pisze to dlatego że to model z UPSajdałnem czyli już tym lapszym zawieszeniem na przodzie.
Cena powinna być adekwatna do stanu i tyle, pewnie to handlarz skoro malował z sprowadzał ?
Teoretycznie to rocznik 2005. Przebieg wątpliwy ale te maszyny są naprawde trwałe i sto tysięcy silnik dbany powinien przejechać.
Zwróć uwage na to że motocykl ten powinien być zalany olejem SYNTETYCZNYM 10W40 Motul 300V albo Yamalube FS (tego typu oleje) lub pochodne firm konkurencyjnych - to musisz wiedzieć bo jeśli był lany półsyntetyk (jakiś MOTYL 5100) to daruj sobie tego sprzęta bo to oznacza niespodziankę czyli niewiadomą co się stanie za kilka set kilometrów.

Za około dyche bierz go spokojnie za 13 tys to już tak musi być stan który CIe poniesie emocjonalnie by zapłacić za niego, ale kieruj się rozumem i nie napalaj się.

Fajne ma klamki

Moto jeszcze nie oglądałem, bo dopiero jedzie do Polski, więc szczegółów jeszcze nie znam. Malowanie było pomysłem Włocha. Poważnie z tymi 10 tys...??

stelaż czachy nieoryginalny, jeżeli silnik oryginalny to mocniejszy jest pare kuniów od 03-04 , dekiel przytarty to sprawdź koniecznie chłodnicę po prawej stronie, zbiornik pod kątem szpachli i subframe, malowanie raven nie licząc felg, tarcze przód chyba z ładnym rantem (wyjechane) albo mi się zdaje. Ile toto?

Teraz krzyczą wszyscy 13-14 za miesiąc półtora będzie 10-11.
Teraz jest dzicz, sezon się zaczyna wszyscy lecą za nowymi moto, najgorszy czas na kupowanie. Teraz to trzeba sprzedawać

Jak yoshimurę w carbonie chcesz do tego to daj znać hehehe, bo ten oryginalny jest fe, akurat będę niedługo na podlasiu 50km od Białego to się możemy zgadać, podlecisz, przymierzysz hyhyhy

Cena na razie niedogadana ale podejrzewam, że właśnie 13-14... Ciekawi mnie ten stelaż... dekiel przytarty, owiewki nie, czyli co, też malowane? Chłodnicę obejżeć czy bez wgniot, nie klejona, czy nie cieknie rozumiem? Z wydechem spokojnie, daj najpierw moto kupić

Co do ceny, 13-14 nawet jak to jest 2005r, to za dużo w tym stanie
Mam dorwać taką samą, tyle że ze zdj wygląda na oryginał za 12,5. Jak niczego nie znajdę to pewnie ją kupię, bo ma być w PL dopiero za 3 miesiące, a również szukam RN09. Także co mi się trafi odpowiedniego to zakupię. Byle zakupić z głową

sprawdź VIN czy to napewno RJ095 z 2005r. To że upside siedzi jeszcze niewiele nam mówi tym bardziej że malowaniec.
Zwrócę uwagę też na to że Włosi mają sezon cały rok i może mieć nakulane około 40 tys km czyli zawory do regulacji, napęd do wymiany, główka ramy do roboty. do sprawdzenia grubosc tarcz, stan klocków, olej, filtr i ogółem eksploatacja pod lupę do wzięcia.

Moja R46 2005r też Włoszka rodowita i ma natrzaskane prawie 33k już. w zimie się o zaworach pomyśli. Co do ceny to myślę że z tym deklem po szlifie warta max 12k (jeśli oczywiście wszystkie eksploatacyjne sprawy są tip-top).


BTW: mam dziwne wrażenie że owiewki ma z R6S lub z wersji na USA.

Ok, zapytam o VIN. Tak trochę bardziej optymistycznie nastawiałem się na to moto, a tu patrzę, że za chuja nie ogarniam tematu. Zobaczymy jak przyjedzie do PL ale coś i tak czuje, że krzyknie cenę z dupy, bo moto zajebiste, powie i tyle z tego będzie... Ty Dany za swoją ile zapłaciłeś, jeżeli nie tajemnica?

P.S. Dzięki za wszystkie opinie...