Już nie raz słyszałem, że AC nie warto opłacać. Lepiej te pieniądze odkładać na drugi sprzęt. Kumplowi wyliczyli tyle, że po 2 latach by mu się sprzęt zwrócił. Poza tym jeszcze wymogi itp. A jak przyjdzie do wypłaty...
Oczywiście nie mam ani AC ani nie odkładam

lokalizator nie jest rozwiązaniem

Miałeś kiedyś lokalizator na sprzedaż. Czego nie jest to dobre?

a rozwiniesz temat? chodzi o te jakieś... zagłuszniki sygnału?

a ja też mam pytanie: czemu mi nie ufacie ?

Ja też nie przywykłem wszystkiego przyjmować jako prawdę objawioną, poza tym nikt nie ma monopolu na prawdę Ale każdy chciałby mieć.
Więc jak?

haha tekst roku. jak ktoś pisze w ogłoszeniu "igła, nie katowana" to przecież nie wierzysz na słowo.

warto poznać "za" i "przeciw", żeby zdecydować, czy wydać 400 zł na takie cudo, a nie po prostu.. "nie". jak masz jakieś doświadczenia to podziel się

no to Wam napisze: nie można ufać gps bo każdy złodziej ma zagłuszacz. dziękuje za uwagę.

idąc tym tokiem myślenia:

* nie warto przypinać moto łańcuchem, bo każdy złodziej ma raki
* nie warto blokować kierownicy, bo każdy złodziej ma łamak
* nie warto trzymać moto w garażu, bo każdy złodziej ma łom
* nie warto zakładać blokady na tarczę, bo każdy złodziej ma busa

każde zabezpieczenie wydaje się bez sensu, bo złodziej sobie poradzi. trzeba po prostu wybrac te najbardziej problemowe... a najlepiej miec dom z garażem ;((

skoro juz doszlismy do wniosku, ze wszystkie zabezp są bez sensu (pozytywnie), to czy warto brać łańcuch za 400 zł, czy jakiś tańszy? grubość ogniw się różni, ale jak ktoś ma obcęgi to czy to robi różnicę?


edit
aaa co do tych zagłuszaczy, to są gpsy, które zapisują lokalizację co jakiś czas nawet po utraceniu połączenia i po przywróceniu wysyłają wiadomośc o lokalizacji. to nie aż tak źle