mam drgania kierownicy przy jeździe jak i również na postoju. objawia sie to tylko w zakresie 4 6 tysięcy obrotów. przy ostrej jeżdżę raczej tego nie czuć tylko przy spokojnej. moje podejrzenia padły na rozrząd ale z kolei w motocyklu prawie w ogóle nie słychać rozrządu. mocowanie silnika wczoraj sprawdzałem i tez wszystkie śruby są dokręcone. moto w tamtym sezonie miał robione zawory i ma 42tys przelotu. będę wdzięczny na wszystkie podpowiedzi

jak byś przyjechał na zlot to byśmy to ogadali i porównali a tak to ja nie wiem co napisać, mogę tylko wykluczyć siły nadprzyrodzone.

Rozrząd bym wykluczył, chyba ze słychać cykanie przy baku. A silnik pracuje bez zarzutu ?

silnik pracuje oki drgania występują tylko w danym zakresie obrotów.

ale przecież nikt nie ma idealnego tłumienia, jak mam kamere na baku to ona na biegu jałowym się trzęsie jak galareta

No to inna sprawa, ze telepać zawsze trochę będzie. Pytanie czy zawsze tak było czy nagle te drgania sie nasiliły ?

Na pewno przepustnice do czyszczenia regulacji.

te drgania są od zakupu moto motocykl miał ostatnio regulowane zawory. drgania są dość silne bo po 20 30km łapy bolą i aż odechciewa się latać.

A jak masz zawieszenie ustawione i kiedy była wymiana oleju w amortyzatorach? Jeśli postawisz na stojaku (tak żeby koła wisiały) też czuć te drgania?

dawniej kolega w tym modelu mial padniete lozysko na sprzegle to igiełkowe i byly identyczne objawy