A takie głupie pytanie mam. Jak rozumiem podejrzewasz pękniętą tuleje cylindrową. Taka usterka jak szacujesz to minimum 3 tysie. A pytałeś może w serwisie ile by chcieli za nowe cylindry? Może jeszcze da się kupić. Niby 10 lat powinni produkować części zamienne, ale może jeszcze coś sprzedają.
Albo inna opcja, ale tu nie podpowiem wiele. Może od innego modelu Yamahy by pasowały np FZ, które teraz różni się skrzynią biegów.

Na razie to tylko podejrzenie... Decyzja zapadnie na dniach co dalej. Prawdopodobnie wydarcie pieca i sprawdzenie bo nie ma co gdybać. Wątpię jednak by skończyło się na wymianie pierścieni, to byłoby nie realne. Sporo silników zalega na ebay. W rożnym stanie tylko, że to wymaga przetransportowania go ze stanów do Polski i jego stan faktyczny będzie widoczny jak już będę go miał w domu.
Jak na razie mamy początek lipca i zamiast nawijać kilometry stoję przed faktem że nie mam pieca i rozpoczynam poszukiwania
Co do sprawdzenia z czego można by spasować to własnie puściłem zapytanie do kumate go kolesia z mojego miasta i czekam na odpowiedź w tej kwestii.

u mnie była zerowa kompresja na pierwszym garze ,więc zdecydowałem się na zmianę pieca... dorwałem w niezłej cenie piec od nowszej wersji ,poskładałem i juz nie bede sie martwił pękającymi tulejami ...co z tego że kupisz taki sam silnik ,jak może znów walnąć tuleja... rosyjska ruletka

Dokładnie się zgadzam z tym co pisze rushaker. Lepiej wstawić tylko część cylindrową.
Zapytać radzę jeszcze w ASO od jakiego modelu mogą pasować. Zawsze to więcej opinii będziesz miał do porównania.

Żeby przełożyć piec z nowszej wersji jest problem bo tam już jest wtrysk. Piec ściagniety minus części dobre z obecnego silnika które sprzedam i nowy piec wychodzi mi nie wiele. Nie mam problemu ze cos mi nie spasuje czy po rozebraniu ze wyjdą nowe rzeczy. Przekładka silnika i nawijamy km dalej. a ten silnik wtedy na spokojnie rozłożę i ewentualnie naprawa i sprzedaż go w całości lub na części. Taki obrałem plan. Zwłaszcza , że te silniki i części są bardzo chodliwe.

*

Ile cię wyniosła ta przekładka ?silnik wszedł w ramę bez problemu ? uchwyty pasowały?

ja składam wielkie gratulacje ! ciędzi Tobie myśle że forumowicze będą miec przetarte szlaki na ten temat tak samo jak z silnikami RN12 które moga byc spokojnie przełożone z Fazerów.

huraaaaaa

Kolego rushaker, skoro uporałeś się z problemem swapa nowszej jednostki do gaźnikowca, podziel się informacja co i jak, machnij takie małe know-how. Wiele osób ma problemy z tym piecem i myślę, że chętnie by wsadziło nowy piecyk do starej budy;]

pozdro

*