Zastanawiam się nad zmianą silnika. Z nowszego modelu r6 03-05 do swojej r6 (2000) ktokolwiek by coś wiedział w tym temacie proszę by się wypowiedział.. czy da radę zrobić taki myk?? w nowszym są już wtryski a nie gaźniki więc zmiana... pamiętam gdzieś niedawno czytałem o takiej przeróbce i chyba było przy tym trochę rzeźby

A nawet jeśli się da, to opłaca Ci się to w ogóle? Masz koszt drugiego silnika i sporo roboty, a też nie wiadomo, co Ci się po drodze przytrafi w trakcie roboty. Do moto dołożysz, a i tak jak sądzę w cenę za wiele nie podskoczy przy sprzedaży. O ile ktoś się na to skusi. Ja np bym na pewno nie kupił. Chyba, że jesteś do moto bardzo przywiązany i chcesz go trzymać aż do śmierci. Potem jeszcze żółte blachy mu dać
To takie rozważanie czysto teoretyczne, czy już orientowałeś się jaką kasę by trzeba w to włożyć?

po prostu trafił mi się pewny silnik z nowszego modelu i chciałem się podpytać czy taka zmiana silnika by była możliwa, nic więcej..

Nie powiem co do tego czy sie zmieści ale jest inna jeszcze sprawa. Sądzę, że trzeba by też komputer zmienić, bo coś musi sterować wtryskami, więc na samym silniku nie skończysz.

Dół włożysz z nowszej do starszej i jakiś super ekstra zmian nie trzeba stosować.
Ale cały silnik

dzięki za pomoc ,jak nie znajdę starszego silnika to będę coś modził z nowszym

jak chcesz od nowszego silnik topo 1 cala instalacja el od nowszego modelu 2przeróbka ramy pod nowy piec 3nie wieadomo czy air box bedzie nachodzil w odpowiednie miejsce 4 uklad wydechowy mozliwe ze bedzie trzeba tez od nowszego modelu bo kolektory moga miec inny rozstaw no i koszty ze napewno to wysniesie duzo wiecej czyli raczej sie nie oplaca

lepiej się pozbyc starej w jakimkoliwek jest stanie i kupic nowszą. Nie miałem styczności z takimi zmianami w moto ale wiem ile kosztowało kolege zmiana silnika w Corsie na 2.0 16V z 1.4 więc dobra rada odpuścic...

chyba odpuszczę taka zmianę ,bo zajmie mi to sporo czasu i myślę że prędzej zrobię remont silnika lub znajdę nowy (może) dzięki wszystkim za porady

Mam podobny problem. W mojej szóstce pada piec. Na pierwszym garze kompresja jest już 6 na pozostałych trochę ponad 10. Wali olejem , kopci. Wiadoma sprawa. Przeszukałem allegro za silnikiem , żeby zrobić tylko przekładke, ale nie ma nic. Wszystkie silniki w całości to 03-05.
Zestaw tłokowo naprawczy Wossnera to coś około 1100zł jak się orientuje plus uszczelki , robota mechanika i łącznie koszt sięgający do 2tyś. Nie mam jednak pewności ,że po rozebraniu na tym się skończy. Nie jestem mechanikiem, nie znam się na tym bazuje na informacjach od mojego mechanika.
Nie bardzo wiem co dalej z tym tematem zrobić, jak ugryźć sprawę:P