Witam.
Podczas jazdy na autostradzie wywaliło chmurę niebieskiego dymu przez tłumik i zrobił się stan oleju na minimum.
Moto zapala.
Ktoś coś podpowie?
Pozdrawiam.

mozliwe ze :

- poszła uszczelka glowicy
- pekły pierscienie , lub sie przytarły
- pekł tłok
- pekła głowica


na poczatek proponowałbym pomiar cisnienia w cylindrach.

pozniej pozostaje rozbiora silnika


a poza duuuzym zadymieniem na niebiesko nic nie skutka puka dodatkowo ??

Było słychać po rozgrzaniu głuche pukanie przy schodzeniu z obrotów.
Już kiedyś mi odpisywałeś,bo jeden mechanik mówił,że panewka drugi że rozrząd itd.
Moto teraz zapala i pracuje normalnie tak jak przed tym zajściem.

i teraz juz nie dymi ?

Już nie dymi
Jeszcze nie sprawdziłem dokładnie gdzie jest wyciek ale jak zdejmowałem pług na autostrdzie to kapało z wężyka po lewj stronie silnika .
Ten wężyk idzie chyba os air boxa.
Miałem dużo oleju w pługu i na tylnej oponie.

no to panie drogi zdecyduj sie czy dymiło sie z wydechu (koncowki) czy poprostu kapało na ukł wydechowy i dymiło

Rafał i to i to
Ja myślę o uszczelce pod głowico

Tak jak napisałem w czasie jazdy na autostradzie była chmura niebieskiego dymu i olej chyba poszedł przez odmę do filtra powietrza i scieka wężykiem z filtra.
Motocykl teraz po odpaleniu nie kopci i pracuje normalnie.

podsumowujac na koniec było za duzo oleju ze aż sama sie udławiła olejem

Czyli nadal nic nie wiem.
Spróbować zalać nowy olej i sprawdzić czy będzie ok?