Witam wszystkich po dluzszej nieobecnosci
zaczne od opisu problemu z silnikiem. chodzi o to ze gdy chce go odpalic musze sie troche z nim pomeczyc - nie odpala juz tak jak kiedys ;/ druga sprawa slychac w nim jakies stukanie ale to wnioskuje po wczesniejszym przejrzeniu tematow na forum ze moze to byc wina napinacza rozrzadu, kolejnym problemem jest to ze przy dodawaniu gazu przy pewnym zakresie obrotow (3000-5000) szarpnie, dostaje dziwnego zrywu, kopa jak zwal tak zwal
I tu moje pytanie czy powinienem zwrocic na cos jeszcze uwage procz regulacji zaworow i regulacji gaznikow
I drugie pytanie zwiazane z tym napinaczem czy wymiana lancucha jest wskazana?
odrazu mowie niestety zadna z regulacji niebyla przeprowadzana od napewno od 2.5 roku (az wstyd sie przyznac)
a obie regulacje mechanik wstepnie wycenil na 500zl to chyba nie az tak straszna cena?