Kumpel był oglądać R1 z tego ogłoszenia :

http://moto.allegro.pl/yamaha-r1-rn19-r ... 93382.html

o to co napisał na FB

Arkadiusz O.
UWAGA KIBEL!!!

Byliśmy to obejrzeć i jest lipa. Owiewki klejone, dekle porysowane, pourywane mocowania itd. Poza tym prosiliśmy żeby była zimna, a jak przyjechaliśmy to kolektorów nie szło się dotknąć, jak się rozgrzała to zaczeło rzucać silnikiem, spadła z obrotów, zaczeła kuleć aż zgasła i nie szło jej odpalić. Ogólnie mówiąc nie warta tych pieniędzy, a facet "prosił" żebyśmy ją zabrali za 22 000zł. Tak na marginesie to na umowie chce napisać 10 000zł, więc następna podejrzana sprawa.

Ps. Nie wiem jak on zrobił te zdjęcia że nic nie widać.

Z zewnątrz ladna ale skoro taka padaka to nie warto. Szkoda że nie ma podanego VINu byśmy zrobili temat czego unikać

LWG

noo właśnie, bo się dziwiłem co tak długo taka piękna sztuka na allegro stoi.. ;p zdjęcia może po jakimś photoshopie.. bo naprawde wygląda jakby dopiero z salonu wyjechała..

photoshop robi cuda:D

to napewno to moto? bo opis i zdjecia az sie prosza by brac w ciemno

I teraz pomyslcie... zapierdalacie 300 km po wymarzone moto ze zdjecia a tu taki psikus no zajebal bym normalnie...

wyśle do tego gościa chyba kilku szwagrów to zaraz aukcja będzie wyprostowana, a nie sory .... koles nie będzie mógł nic napisać

to nie wiem, ktos musi temu panu powiedzieć że tak nie można, a zanając kretyna po opisie i rzeczywistości nie zrozumie więc jest debilem. Ale tego typu debila trzeba nauczyć, jako że debil takie nie rozumie słownie trzeba mu zrobić lanie.

lanie mu nic nie da a Ty narobisz sobie kłopotów...;]