Mój mądry dziadek próbował przestawić moto w garażu twierdząc , że nie mógł przecisnąć się do regału, w efekcie renata zlądowała na stojącej obok WSK. Nasza rodzima konstrukcja okazała się niezniszczalna natomiast japońska panna poobijała się strasznie. połamana czacha, stelaż, boczek, porysowany zadupek, pęknięta kanapa, pocieszyłam się motorem miesiąc....

ale sprawa dotyczy bardziej tego, iż mam w moim kruku stelaż czachy carbonowy, problem w tym, że mój mąż wymyślił, że mają je tylko w stanach i trzeba będzie ściagać, moje pytanie brzmi - czy zawsze trzeba płacić cło? czy ktoś ściągał graty ze stanów i może mi po krótce streścić czy są z tym jakieś problemy i czy do wiosny mi to przyjdzie?

nie wiedziałam za bardzo gdzie umieścić temat, więc jeśli zbłądziłam proszę admina o przeniesienie

ale ze do czego ten stelaz taki nie dostepny. a z clem to roznie, najlepiej niech napisza ze prezent to cla nie ma

stelaz czachy do r6 2005 rok

http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... 5%BC+R6+05

Mam taki z pękniętymi otworami na śruby do pospawania

jak bedzie duza paczka to dojebia clo 23% od wartosci ,jesli mala to zazwyczaj przechodzi bez oplat. co do wysylki jako prezent ,to juz sie wycwanili i nie ma tak latwo,chyba ze przedmiot nosi slady uzytkowania to jeszcze sie obejdzie bez tego haraczu

póki co PZU napisalo do nas maila ze za te wszystkie uszkodzenia wyplacą nam....2300zł, to chyba żart z okazji andrzejek?

z ubezpieczenia AC? daj moto do aso i niech wymianiaja uszkodzenia,ciekawe czy wtedy PZU bedzie zadowolone z kosztow

nie, załatwiliśmy to z OC dziadka samochodu, też myślałam o bezgotówkowej naprawie ale mąż coś nawymyślał, że to się nie opłaca, jednakże mamy znajomego w ASO więc może poprosimy o wycenę szkody. Najdziwniejsze jest to, że napisali maila, że zgodnie z kalkulacją tyle wypłacą, ale nie załączyli żadnej kalkulacji. No ale nic, będziemy walczyć

aktualizacja:
po informacji w aso, że same części zamienne kosztują 9800zł postanowiliśmy przerobić naprawę na bezgotowkową także temat do zamknięcia