Teraz jest 22 lis 2024, o 18:27

napedMotocyklowy.pl napedMotocyklowy.pl





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 8 lis 2012, o 19:21 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2010, o 13:20
Posty: 1769
Lokalizacja: Konin
Sprzęt: YZF R6 2007
Imie: Karol
Lokalizacja: konin
grelo wyciagni napinacz i i sprawdz dzialanie sprezynek w nim czy sie nie klinują jezeli tak miales w sradzie to mozesz wymienic

_________________
YAMAHA R6 07r. Żyć chwilą nie chwilę...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 8 lis 2012, o 19:48 
Offline
pochłaniacz winkli

Dołączył(a): 8 lis 2011, o 07:48
Posty: 686
Sprzęt: r6
Imie: robert
Grelo napisał(a):
czyli rozumiem ze na 99% nie jest to napinacz ale brzeczenie przy w/w zakresach obrotow to omamy ? :P


z cała pewnoscie nie ma takiej mozliwosci zeby była słyszalna "praca" napinacza , napinacz w zasadzie jest urzadzeniem pasywnym , uaktywnia się tylko w chwili, kiedy luz łancucha osiagnie wielkosc przeskoku zapadki o kolejny zabek. Przestanscie obaj z pajakiem demonizowac temat , napinacza kurwa nigdy nie słychac rozumiecie , nigdy!! jesli wymieniałes w sradzie napinacz z jakiegos tam powodu. to albo sobie ten powód sam wymysliłes, albo głab mechanik tak ci doradził dla zdarcia kasy z ciebie. Napinacz to w uproszczeniu zwykły mechanizm zapadkowy , działajacy w jednym kierunku !! w zasadzie , w 90 % pracy rozrzadu martwy , to łancuch napinany łyzwa ma moment przejsciowy i zanim zapadka napinacza przeskoczy o kolejny zabek moze w pewnym zakresie obrotów wydawac charakterystczny dzwiek , ale w zdnym wypadku nie jest to dzwiek pracy napinacza. Nie denerwujcie mnie rozpowszechnianiem dyletanctwa :evil: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 8 lis 2012, o 19:58 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2010, o 13:20
Posty: 1769
Lokalizacja: Konin
Sprzęt: YZF R6 2007
Imie: Karol
Lokalizacja: konin
pierdu sierdu to po co byla akcja wymiany napinaczy ? po co temat byl ruszany w r1 ? i napinacz dziala caly czas od momentu zwolnienia blokady on caly czas naciaga lancuszek zeby nie nastapil przeskok i gelo napisa ze gdy zmienil napinacz dzwiek znikl wiec chyba sie mylisz pies tak jak z moim exupem.

_________________
YAMAHA R6 07r. Żyć chwilą nie chwilę...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 8 lis 2012, o 21:39 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2011, o 20:55
Posty: 106
Sprzęt: s1000rr
Imie: Mariusz
Lokalizacja: Sławno
Racja, yamaha robiła akcje serwisowa na wymiane napinacza łańcuszka rozrządu wiem bo w swojej wymieniłem przy trzech tysiącach km.za free. Teraz przy dziewięciu znowu zaczyna się odzywać. Objawia się to delikatnym tyrkotaniem przy odpalaniu zimnego silnika. Oczywiście nie jest to dźwięk napinacza, tylko nie napiętego łańcuszka.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 9 lis 2012, o 01:19 
Offline
pochłaniacz winkli

Dołączył(a): 8 lis 2011, o 07:48
Posty: 686
Sprzęt: r6
Imie: robert
dokładnie o to mi chodzi , nie słychac nigdy pracy napinacza tylko nieco luzniejszy łancuszek zanim na tyle wyluzuje zeby przeskoczył bolec napinacza o kolejny zabek. Nie martwcie sie jednak tak bardzo, konstruktor przewidział taka sytuację .Jesli chodzi o serwisowa wymiane napinaczy , byc moze miała miejsce, powody mogły byc rózne, często jest to gest fabryki macierzystej dla podupadjacych z powodu zaporowych cen ich usług. Producent serwisantowi płaci za usługę wymiany , klijent ma gratis wymianę z rzekomo błedu produkcyjnego. Takie manewry sa znane w historii motoryzacji głownie mają zadanie podreperowac budzety serwisow fabrycznych ,oraz prestizowe by utrzymac klijenta w przekonaniu o rzekomej dbałosci o jego sprzet przez producenta. Toyota pod byle powodem nie tak dawno zastosowała ten manewr w Corollach. Oczywiscie powod moze tez miec charakter realny, ale nie przypominam sobie by było w swiecie głosno o przypadkach awarii napinaczy rozrządow w Yamahah R1. :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 9 lis 2012, o 01:29 
Offline
pochłaniacz winkli

Dołączył(a): 8 lis 2011, o 07:48
Posty: 686
Sprzęt: r6
Imie: robert
PajakR6 napisał(a):
pierdu sierdu to po co byla akcja wymiany napinaczy ? po co temat byl ruszany w r1 ? i napinacz dziala caly czas od momentu zwolnienia blokady on caly czas naciaga lancuszek zeby nie nastapil przeskok i gelo napisa ze gdy zmienil napinacz dzwiek znikl wiec chyba sie mylisz pies tak jak z moim exupem.


moze cos zle zrozumiałes z tego co napisałem na temat tego exupa, nie przypominam sobie. Wracajac do pracy napinacza to jego zadaniem jest niwelowanie powstajacego luzu łancuszka, scierania slizgu, kół i zawsze jest tak zwany luz przejsciowy zanim napinacz przeskoczy o kolejny zabek, to znaczy ze napinacz nie naciąga permanentnie łancuszka z jednakowa siła przez cały czas od momentu zwolnienia blokady, stad czasmi słychac prace nieco luzniejszego łancuszka.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 9 lis 2012, o 18:43 
Offline
kursant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lut 2011, o 19:40
Posty: 237
Lokalizacja: FZ
Sprzęt: RN12
Imie: Emil
Odnosnie przypadku z suzuki jaki mialem to nie napinacz halasowal a lancuszek rozrzadu gdyz napinacz nie spelnial swojej roli.
Moze zle sprecyzowalem pytanie. Pytajac czy moze to byc napinacz mialem na mysli czy moze byc ze nie spelnia swojej roli i doprowadza do luznego lancuszka co powoduje wk.rwiajacy dzwiek.

_________________
Bo na luzie trzeba zyc.. A nie jezdzic..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: Napinacz rozrzadu, lancuch, slizgi ? R1 RN12 2006r.
PostNapisane: 10 lis 2012, o 02:52 
Offline
pochłaniacz winkli

Dołączył(a): 8 lis 2011, o 07:48
Posty: 686
Sprzęt: r6
Imie: robert
Grelo napisał(a):
czy moze byc ze nie spelnia swojej roli i doprowadza do luznego lancuszka co powoduje wk.rwiajacy dzwiek.


napinacz jest mechanizmem o bardzo duzej niezawodnosci z oczywistej przyczyny , jego awaria doprowadzilaby do calkowitego zniszczenia silnika, stad kazdy producent doklada specjalnych staran zeby do takiej usterki w jego sprzetach nie dochodziło. Yamaha nalezy do sadze najlepszych seryjnie prod. moto, wiec bez obaw. Oczywiscie wyobrazic sobie mozna wszystko, takze to ze kolo w czasie jazdy odpadnie, ale byłoby daleko idaca przesadą stwierdzenie ze bład popełnil producent, raczej ze jakis koles nie dokrecił oski i nie zacisnał teleskopu powiedzmy po wymianie opony. Musisz sobie zafundowac Ducati 1098, ten ma rozrząd typu dezmo napedzny paskami o wewnetrznym uzebieniu, bedziesz mał cichutko cały czas i nie bedzie cie nic wk....wiało :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Theme designed by stylerbb.net © 2008
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group sem pozycjonowanie seo
Linki partnerskie:
gsx-r forum Motul 5100 Zestawy napędowe zestaw napędowy opony motocyklowe Zębatki sunstar


Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO
Strefa czasowa: UTC + 1