matrix0070 napisał(a):
Jarek a jaki miałeś wtedy przebieg?? I jakie koszta mniej więcej?? I czy u Ciebie występowały identyczne objawy jak ja opisuję wyżej czy inne? U mnie ten objaw jest minimalny, nie powiększa, nie nasila się narazie, jak sobie pomyślę o ew. sprawdzaniu i remoncie to mi się nie chce kompletnie w to bawić.... (ze wzg własnie na wysokie koszta) gdyby coś grubszego się działo w sezonie.. hmm wtedy pomyślimy (ew. remont, zmiana silnika, zmiana modelu/marki
)
P.S. z tego co wnioskuję przebieg był u Ciebie chyba spory skoro było słychać łańcuszek (chyba że napinacz dał ciała) a zużyty/wyciągnięty łańcuszek to inne kąty na wałku czyli czasy otwarcia zaworów, może to było spotkanie z tłokiem co skrzywiło lekko zawory. ale jak Ty z tym jeździłeś
chyba że całe moje myślenie i wnioskowanie jest błędne co do Twojego przypadku...
Dokładnie całe twoje myślenie jest błędne
Moto kupiłem w sierpniu 2008r i dużo tym nie pośmigałem bo przyszła zima (zrobiłem jakieś 200km)
Wiosna 2009 dałem motor do mechanika żeby mi wszystko wyregulowali i zrobił tak jak ma być i żeby wymienił mi rzekomo zużyty łańcuszek (koszt 1350zł). Okazało sie że jak ustawił luz na zaworach i poskładał silnik to po odpaleniu znowu klepało i kolejny raz rozbierał piec i ustawiał luz bo na dwóch zaworach wydechowych luz się drastycznie zwiększył. Moto odpalili i znowu to samo i tak 3 razy mechanik to robił i dalej to samo
Ale zapłaciłem kupę kasy za ten wiosenny przegląd i fundusze nie pozwoliły mi na dalsze naprawianie głowicy i tak przejeździłem cały sezon i szczęśliwie nic się nie pogorszyło. Niedawno rozkręciłem moto i zawiozłem samą głowicę do mechanika żeby zobaczyli co z tym jest i okazało się że te dwa zawory są skrzywione oraz co ciekawe głowica chyba nie jest z tego silnika. Na szczęście tłoki nie oberwały i nie mam pojęcia dlaczego zawory są skrzywione ale chyba one sie skrzywiły nie w moim silniku tylko w poprzednim w którym była głowica
Zastanawiałem się nad kupnem używanej głowicy z allegro ale jakoś nikt nie był skłonny stawić się murem za swoją głowicą że jest 100% sprawna i kupiłem części do mojej i wiem co mam
2 prowadnice zaworowe, 2 zawory, 2 uszczelniacze, uszczelka pod głowicę koszt 890zł Do tego planowanie głowicy 55zł i naprawa głowicy- wstępnie do 150zł bo jeszcze czekam na głowice
Wszystko inne w głowicy było mierzone, sprawdzane i mieści się w granicach tolerancji podanych w serwisówce
Moto jak kupiłem miało 37tys.km przebiegu a wnętrze silnika wskazuje że przebieg jest autentyczny ( silnik odziwo wygląda jak nowy
) Pozdrawiam wszystkich handlarzy którzy wciskają ludziom motocykle z rzekomo delikatnie uszkodzonymi silnikami których naprawa nie przekroczy 200zł bo tylko tyle mi spuścił przy kupnie