witam mam r1 z 99r stała przez zaledwie 3 miesiące wcześniej chodziła bez zarzutu teraz po zapaleniu chodzi jak ducati nie pali na dwa tłoki nawet jak naggrzeje ja dobrze to i tak dwa ostatnie kolanka sa zimne wymieniłem świece na nowe każda ma iskrę i dalej nic nie wiem czy zabierać się za gazniki czy może przyczna lezy gdzieś indziej
może ktoś sie już z tym spodkał ??

przyczyn moze byc sporo, najpierw jednak sprawdz czy przypadkiem nie zamieniles przedodow wys. nap. miejscami ? podczas majstrowania przy swiecach, przy okazji wykrec swiece z tych dwoch cylindrow i sprawdz cisnienie. Jesli nie masz przyzadu, sprawdz zatykajac otwory po swiecach palcem. Jesli poczujesz ze cisnienie mocno wysadza ci palec, to przyczyna nie lezy w kompresji tylko raczej w samych przewodach wys. nap. ktore bocznikuja iskre po wkreceniu swiec . No bo co moze sie zepsuc po postoju ? gaznik ? watpie . W skrajnym przypadku jesli zakreciles doplyw paliwa na czas postoju , wyschla benzyna w komorach plywakowych . Teoretycznie mogl sie zawiesic zawor w komorze plywakowej i nie dopuszcza paliwa wtedy wystarczy delikatnie opukac malym mlotkiem przez drewienko komore plywakowa. Zanim jednak zabierzesz sie za nurkowanie w gazniki sprawdz czy po kreceniu piecem te dwie swieca sa mokre , czy suche. Dalej bedziemy dumac jak cos wyeliminujesz.

Chcialem sie udzielic, ale nic nowego bym nie wniosl

kable podpioiłem po numerach ale mogą faktycznie już być kiepskie , stała też na pustym baku tak że w gażnikach było sucho
dzięki za rady ide coś działać

zalałem gażniki do pełna popukałem i pali normalnie
dzieki pozdr.




Regulamin pkt 16 ZA NIE STOSOWANIE SIE NOWYCH USEROW DO TEGO OD 2012 DAJE BANA NA TYDZIEN I OSTRZEZENIE