Siemka
Miał ktoś taki problem, motocykl odpala mi na luzie bez problemu, jazda również bez problemowa ale jak np zgaśnie i jest wrzucony bieg, wcisnę sprzęgło chcę odpalić i jest cisza..., zero reakcji. Wrzucę na luz i normalnie odpala wie ktoś może czego to jest przyczyna , bo wcześniej się tak nie działo.

Z góry Dzięki za pomoc.
Motocykl to R1 rn04

Czujnik przy sprzegle jest uszkodzony najprawdopodobniej

Może i głupio zapytam ale czy ten czujnik ma powiązanie z czujnikiem stopki może ?

Nie, nie ma. To są dwa niezależne czujniki. Ten przy stopce odpowiada za to, żebyś przez przypadek nie ruszył z rozłożoną stopką, a ten przy sprzęgle, żebyś nie uruchamiał silnika na "spiętym" napędzie

ciemny jestem w tych czujnikach ale postaram się go ogarnąć i znaleźdź, bo nawet nie wiem gdzie on jest hmm....

Czujnik sprzęgła wygląda tak i jest w klamce sprzęgła na kierownicy. Natomiast czujnik stopki wygląda tak i powinien być gdzieś przy stopce, gdy tak jest złożona .

A więc tak :
Czujnik stopki przynajmniej tak mi się wydaje mam podłączony pod bakiem , czujnik o którym piszesz mam koło sprzęgła a teraz zoonk jak mam podłączone te dwa kabelki koło sprzęgła nie moge ruszyć z jedynki, jak mam odłączone ruszam normalnie ale nie łapie na sprzęgle jak jest włączony bieg, czyli odpalenie z biegu ;/
ciemny jestem w tych tematach czujników sorry bo wiem , że może to być dla Ciebie prostą rozkminą a dla mnie jest to inne , to czego jeszcze nie znam ;/


PS. Dzięki za cierpliwość w odpowiadaniu na moje pewnie dziwne pytania

ja w moto mam tak że wciskam sprzęgło ale nie do końca.. Ok. 0,5-1cm odstępu i odpala do końca jak wcisne nie odpali i trzeba wrzucić na luz

Tym bardziej wskazuje to na czujnik sprzęgła

Dzięki za pomoc