Teraz jest 24 lis 2024, o 05:32

napedMotocyklowy.pl napedMotocyklowy.pl





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 25 mar 2012, o 17:34 
Offline
pochłaniacz winkli

Dołączył(a): 8 lis 2011, o 07:48
Posty: 686
Sprzęt: r6
Imie: robert
nie ma nic takiego w tym artykule co byłoby mi wczesniej nieznanym zjawiskiem. Oczywiscie ze pragmatyzm dyktuje zastosowanie amortyzatora nawet kiedy przyda sie tylko raz ,bo zawsze mozna sobie hipotetycznie wyobrazic ze kazdy pierwszy raz moze byc ostatnim . ok.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 25 mar 2012, o 17:51 
Offline
pochłaniacz winkli

Dołączył(a): 8 lis 2011, o 07:48
Posty: 686
Sprzęt: r6
Imie: robert
kolego pajak, oczywiscie jak bede miał do tej pory jakiegos scigacza to nim przyjade, jesli nie ,to przyjade tym co aktualnie bede miał . Daj tylko wczesniej znac gdzie dokładnie i kiedy impreza bedzie miała miejsce.
Wracajac do tematu, nie podwazam zasadnosci zastosowania amortyzatora ,to oczywiste ze w wyczynowych okolicznosciach , zwłaszcza w sytuacji kiedy przednie koło traci kontakt z nawierzchnia przy niesprzyjajacycm ustawieniu koła wzgledem osi moto. podczas opadania, kat wyprzedzenia głowki spowoduje gwałtowne szarpniecie naprowadzajace koło do jazdy na wprost co moze zaskutkowac "wzbudzeniem" kierownicy i utrata kontroli nad moto. w konsekwencji upadek. Z pewnoscia progresja amortyzatora w znacznym stopniu stłumi ten rezonans ., ale czy w jezdzie nazwijmy to mniej wyczynowej, rzeczywicie jest on niezbedny?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 25 mar 2012, o 18:16 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2010, o 13:20
Posty: 1769
Lokalizacja: Konin
Sprzęt: YZF R6 2007
Imie: Karol
Lokalizacja: konin
2 kwietnia bede na torze w pozku jak ci odpowiada

_________________
YAMAHA R6 07r. Żyć chwilą nie chwilę...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 25 mar 2012, o 18:35 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 wrz 2011, o 14:09
Posty: 1895
Sprzęt: YZF-R6 RJ15
Imie: Marcin
Lokalizacja: Warszawa
pies napisał(a):
Z pewnoscia progresja amortyzatora w znacznym stopniu stłumi ten rezonans ., ale czy w jezdzie nazwijmy to mniej wyczynowej, rzeczywicie jest on niezbedny?


Nie wiem co ma na celu ta dyskusja?
Rozmawiamy o tym czy jest przydatny czy niezbędny?
Niezbędne jest ogumienie, bez amora da się jeździć.

Odpowiadając na pytanie powyższe moim zdaniem amor będzie miał więcej roboty na drogach, które nie są zbyt równe, niż na torze. ale to niech potwierdzą ci co latają na torze. Co do jazdy mniej lub bardziej wyczynowej większość z nas zapierdala po drogach publicznych w sposób uzasadniający założenie amora, nawet jeśli do jazdy wyczynowej dzieli nas przepaść.

Ja swojego LSLa kupiłem w zimę - używkę za 700 zł.
czy pieniądze wydane dobrze czy źle. Się okaże ale na swoim bezpieczeństwie nie będę oszczędzać. Co to jest nawet 2 tyś skoro w gre wchodzi Twoje zdrowie lub życie? dla mnie to śmieszna kwota.

Rozwijając temat - na moto wydałem 13 tyś a na strój chyba z 7 tyś. I jeszcze z 1,5 tyś wydam na dodatkowe protektory do kombi. Moto sie zezłomuje i kupi nowe, a ja wole wydać na swoje bezpieczeństwo niż na nowsze moto.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 25 mar 2012, o 19:21 
Offline
mistrz prostej

Dołączył(a): 9 mar 2011, o 23:53
Posty: 393
Sprzęt: R1 RN12
Imie: Sławek
Oczywiście nie spodziewałem się że artykuł ciebie czymkolwiek zaskoczy. Wrzuciłem go dla ludzi, którzy chcą się czegoś więcej dowiedzieć.
Przy moto z takimi mocami jak nasze nie trudno o utratę przyczepności przedniego koła. Nie mówiąc już o gumowaniu. Do tego nie sądzę że ktokolwiek kupuje takie moto żeby jeździć tempem spacerkowym.
To tak jak np. z poduszkami w aucie. Nie są niezbędne i może się nigdy nie przydadzą ale jak już dojdzie do ich użycia to robią robotę. Mniej więcej tak samo jest z amorem. Lepiej dmuchać na zimne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 6 kwi 2012, o 19:15 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 wrz 2011, o 14:09
Posty: 1895
Sprzęt: YZF-R6 RJ15
Imie: Marcin
Lokalizacja: Warszawa
Obrazek

Panowie, czy pomiędzy tymi tulejkami ze foto powyżej a amorem dajecie jeszcze oring?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 11:56 
Tak, bez oringu będzie wszystko "luźne" :)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: amortyzator skrętu
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 13:58 
Offline
mistrz toru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 wrz 2011, o 14:09
Posty: 1895
Sprzęt: YZF-R6 RJ15
Imie: Marcin
Lokalizacja: Warszawa
no wlasnie.
Byl luz dałem oring pod centralne mocowanie.
Z drugiej strony tez dac?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

cron
Theme designed by stylerbb.net © 2008
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group sem pozycjonowanie seo
Linki partnerskie:
gsx-r forum Motul 5100 Zestawy napędowe zestaw napędowy opony motocyklowe Zębatki sunstar


Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO
Strefa czasowa: UTC + 1