Dlaczego uważasz ,że wywalać pieniądze w błoto ??

bo pewnie nigdy nie jeździł z amorem, albo nawet i bez

Coś w tym chyba jest

kolego pies widac ze sam nie wiesz czemu sluzy amor skretu wiec ci obajsnie poi skrucie zeby nie bylo shimy przy wychodzeniu z winkli z opadania z gumy itp wiec sie nie madruj glupio bo my takich mondrali nie potzrbujemy na forum

nie zadałem pytania zeby pytaniem udzielac mi odpowiedzi, ensteinie pajak odpowiedzi typu wychodzenia z "winkla " i "schimy" przy opadaniu z gumy, sa głupie. Ja doskonale wiem jakie zadanie spełnia amortyzator skretu, a w swojej karierze importera moto. za Stanów jeździłem wszystkim co macie i z cała pewnosci jeszcze tym, o czym mozecie tylko sobie pomarzyc. Amortyzator skretu do niedawna z powodzeniem zastepowały ręce i nie widze zadnego racjonalnego powodu by była koniecznosc zmiany tej prawidłowosci. Ilu z was jezdzi w sposób rzeczywiscie wykorzystujacy amortyzator ? odpowiedz brzmi - prawie zaden , stąd uwazam ze to gadzet wyciagajcy kase z kieszeni "demonów predkosci" w karaju gdzie mozna jezdzic moto. 70 km/h

glupi to jestes ty tutaj jedynie a nie wypowiedzi to po skoro tak twierdzisz to by zaden zawodnik który lata po torze by nie mial amora w takim razie widocznie sammalo jezdzisz a wiecej sie chwalisz bo ktos co wpad w shime bez amora i zalozyl amora czuje roznice na forum jest duzo takich wlasnie osob a skad ty wiesz kto jakim sprzetem latal ?? nie wies i sie nie wypowiadaj

tu nie chodzi o to zeby zakrzyczec temat ensteinie pajak , tylko wypowiedziec sie merytorycznie. Zapytałem cie i tobie podobnych ,jaka role spełnia amortyzator? oczekuje opowiedziy nie slangiem , ktore okreslam mianem nic nie mowiacych wypierdzin, tylko technicznego zdefiniowania zadania amortyzatora. Wysil resztki tego o co podejrzewasz sie ze masz

Troche ci pomoge moim zdaniem amortyzator skretu słuzy stłumieniu drgań poprzecznych. Co ty na to ensteinie pajak Bez wątpienia poprawia to bezpieczenstwo podczas gwałtownego wjechania na nieoczekiwane wertepy np . typu bruk , z pewnoscia wspomaga kat wyprzedzenia głowki stabilizując jazde na wprost poza tym obecnosc amortyzatora jest w zasadzie niezauwazalna , a w pewnych sytuacjach nawet szkodliwa.

Witam.
Ja nie posiadam amora choć na moto od zakupu wydałem sporo kasy. Na razie nie widzę potrzeby. No ale jak ktoś tak jeździ to może się mu przyda.

http://www.youtube.com/watch?v=9zvEBEVbGF4

Ja mogę powiedzieć ze swojego marnego doświadczenia.
Gumować nie potrafię i mnie to nie kręci, ale jak spadałem na gume z podrywu przy ostrym starcie to czułem małe zatrzepotanie na kierownicy. Jak założyłem amora to jest o wiele spokojniej przy opadaniu. Czy jest konieczny? Nie wiem, ale daje duży komfort. Poza tym ufam że wielu ludzi bardziej doświadczonych (w tym producenci) nie może się mylić.