Tak jestem idiotą.

marcinrednose

Po postach widać, że część forumowiczów wchodzi tu żeby dowiedzieć się czegoś o swoim przyszłym pierwszym moto, a żyjemy w kraju w którym wszyscy chcą nas zrobić w chuja. Na czele z handlarzynami od siedmiu boleści. Sam się raz naciąłem na sprowadzaną przez takiego mistrza furę.

Oczywiście jest trochę sprzętu godnego uwagi, ale tego nie poznamy wyłacznie po przebiegu.

faker

dlatego trzeba w miare mozliwosci kupowac swieze roczniki, wtedy łatwiej sie doszukac przekretu

Sensei

Sami sobie jesteśmy winni takim stanem rzeczy. Dla Polaka moto z przebiegiem ponad 20 tyś km to już złom to samo z autem powyżej 200 tyś km. A klient nasz pan

Taki przykład. Kolega ostatnio kupił motor z zagranicy na handel (nie jest handlarzem po prostu się trafiła okazja w dobrym stanie to wziął) i próbował sprzedać w Polsce. Moto miało 5 lat i przebieg 38 tyś km. Na ogłoszenie było zero odzewu. Po czasie skręcił do 15 tyś km i telefony się urywały...
Tyle w temacie.

darekR1

Sensei napisał(a):

Sami sobie jesteśmy winni takim stanem rzeczy. Dla Polaka moto z przebiegiem ponad 20 tyś km to już złom to samo z autem powyżej 200 tyś km. A klient nasz pan

Taki przykład. Kolega ostatnio kupił motor z zagranicy na handel (nie jest handlarzem po prostu się trafiła okazja w dobrym stanie to wziął) i próbował sprzedać w Polsce. Moto miało 5 lat i przebieg 38 tyś km. Na ogłoszenie było zero odzewu. Po czasie skręcił do 15 tyś km i telefony się urywały...
Tyle w temacie.

nic dodac nic ujac,czysta prawda :drink: