czekam z niecierpliwością na odpowiedź

nie bedzie tak lekko, pospekulujecie toche , a nie kawa na ławe, ja tez czasmi chciałbym czegos madrego od was sie dowiedziec . Tobie ułatwie zadanie i dylemat "co z uniesionymi zaworami" podpowiem tak ; trzeba poluzowac jarzama panewek wałków rozrzadu na tyle zeby wszystkie zawory były zamkniete. I słucham cie ?

po zdjeciu wałkow i tak zawory wystają po za glowice w komorze spalania. Gdy by nie to to obstawiał bym szklaną płytę na ktorej bylby papier wodny typu 2000

ale ze pisales ze bez rozbierania glowicy mozna ją splanowac ze tak powiem domowym sposobem to mnie zatkało wiec szczeże mowiąc nie mam wiecej pomyslow

papierem 2000 to mozna sobie lakier polerowac Zrob mi foto horyzontalne pokazujce ze zamkniete zawory wystaja ponad powierzchnie głowicy.

kolego pies, nie chcę się z Tobą sprzeczać, widzę że masz obszerną wiedzę na te tematy. Ja jestem tylko takim garażowym "mechanikiem" i domyślam się, że to co było w komarkach, emzetkach itp to jest przepaść w porównaniu do obecnej techniki, ale zasada działania silnika spalinowego i budowa jest podobna. Pierścień jak wygląda to wiem, jak jest przecięty też. Wiem też, że na wskutek wysokich temperatur zużyty pierścień ma większą tendencje do zapiekania się niż nowy, a co za tym idzie spada ciśnienie. Dlaczego najłatwiej dostać pierścienie i tłoki nominalne (najczęściej się sprzedają) a według Twojej wypowiedzi byłyby potrzebne tylko fabryce. Nie zgodzę się też, że bardziej zużywa się cylinder niż pierścień, ponieważ powierzchnia cierna w cylindrze jest z 50, razy większa niż pierścienia i pierścień bardziej jest przegrzewany niż cylinder. Tą teorię wysnułem z chłopskiego rozumowania, ale jeżeli się mylę to proszę o skierowanie mnie na właściwy tor.

kolega RafalTBG ma rację, zawory wystają, bodajże wydechowe, dzisiaj jak odbierałem głowicę od Świątka to też na to zwróciłem uwagę. Głowicę mam w aucie, ale chyba się przejdę i zrobię foto jak chcecie?

udowodnic jestem w stanie w sobote i pokazac niedowiarkom ze wystają ( oczywiscie nie wszystkie)

nie przypomianm sobie zebym napisał cos na temat scieralnosci powierzchni cylindra wzgledem pierscieni . pisałem jedynie o "rozbiajniu" rowków w tłokach co prowadzi do "brania" oleju . Ale skoro popruszyłes ten interesujacy temat to jak zapewne wiesz i o czym takze pisałem, pierscienie sa staliwne i bardzo twarde. Dam ci troche abstrakcyjny przykaład . Na pewno spotkałes sie z wycieraczakmi w samochodzie i szyba ? otóz wycieraczki wykonuja setki kilometorów po przedniej szybie jednak czesciej wymienia sie gumki niż szybe. Podobnie jest w cylindrze, pierscienie wukonuja miliony kilometrow mając powierzchnie styku kilku procentowa wzgledem powierzchni cylindra i biorac ten stosunek za podstawe obliczen cylinder zuzywa sie wielokrotnie predzej niz pierscien , ale by zachowana była rownowaga w tempie zuzycia tak dobirea sie twardosci materiałow zeby zuzycie nastepowało w zblizonym czasie .

\
to bez znaczenia , che sie tylko przekonac bo nie pamietam

czyli jaki masz patent na zabielenie ? ;]