32 tys. km, to nie jest specjalnie duzy przebieg . Po sobie wiem ze ludzie dbaja o swoje moto. zdecydowanie bardzie niz o samochody , a wiec wymieniaja oleje w pore, nie zaluja na dobry olej i tylko czasem zaszaleja bo i umiejetnosci w 90% to poziom mistrza prostej. Wracajac jednak do clou zagadnienia. Luzy ulegaja zmnieszeni ze wzgledyu na "ubijanie" sie gniazd zaworowych i faz styku na zaworach , a nie wycierania płytek , czy krzywek wałkow stad uzywane pastylki sa nadal sprawne do kolejnego uzycia. Odchylenia 0,05mm od zalecanego, absolutnie mieszcza sie w normie , a nawet w marginesie błedu producenta , wiec twoje wskazania swiadcza o bardzo dobrym stanie nastawu głowicy. Oczywiscie jak juz napisałem ,to co miesci sie w błedzie 0,05mm wymien na własciwy wymiar , skoro juz zdemontowałes moto. ale jesli tego nie zrobisz, nic złego nie wydarzy sie przez nastepne 32 tys.

pies - ostatnie pytanie
Skoro jak sam napisałeś, wykroczenie z rzędu 0,05 poza tolerancję,
którą producent uważa jako "akceptowalną" jest tak naprawde nie szkodzilwe (dopiero powyżej 0,1mm), to rozumiem, że chodzi tutaj i o górny i o dolny zakres?
W naszych silnikach luz zaworowy się zmniejsza,
w takim razie moge na każdym zaworze zwiększyć luz o 0.05,
wtedy wykroczenie poza granicę wyznaczoną przez producenta będzie maks 0,02 (tylko na niektorych zaworach). Zgadza sie?

jezeli dostrzegłes prawidłowosc iz czas uzytkowania moto. zaciesnia luzy , a nie je powieksza , to pewnie ze pragmatycznie bedzie pójsc w kierunku na plus , niz na minus . TO oczywista oczywistosc, ze sie tak posłuze słowami klasyka jezyka polskiego

Wolałem sie upewnić, pozdrawiam