Dzien dobry to chyba moj pierwszy post, albo i nie... nie pisze tutaj bo prawie na wszystko znajduje odpowiedzi Jednak ,co dobre szybko mija Mam problem z 2 kabelkami ,które nie są podlączone do niczego... A teraz bliżej z lewej strony kierownicy idzie duza wiązka kabli wiekszosc idzie do manetki ze wszystkimi swiatlami i trąbką ale wychodza z tej wiązki jakies 2 kabelki z zwyklimi zakonczeniami (wtykami) i nie wiem do czego to ma byc bo wiszą odpięte... Wie ktoś z czego to kable? a mój motor to r6 z 2004r

wklej zdjęcie o co Ci chodzi

tak to wyglada.. wybacz jakosc..

Są to kable które idą do czujnika sprzegła przy klamce, po wcisnięciu sprzęgła możesz odpalić moto na biegu

no niestety to nie sa te kabelki poniewaz na 2-gim zdjeciu w kacie zdjecia widac ,ze te do klamki mam podłączone

A klakson działa? bo może jeszcze od tego

no problem w tym ,ze nie wiem gdzie jest klakson ... bo mialem rozebrany przód i go nie znalazlem ... wiec jesli mozesz mi powiedziec gdzie ma byc to przynajmniej sie dowiem czy go mam... no wlasnie nie trabi ... ale pomyslalem wlasnie o tym ,ze to moze klakson i podlaczylem pod te 2 kabelki zarowke 12 V i naciskalem trabienie przy przekreconej stacyjce i nic... bezpieczniki tez sprawdzalem wszystkie ok .. wiec nie wiem czy mam jakas przerwe na instalacji ... czy poprostu musze to sprawdzic na odpalonym silniku ,bo na samym przekreconym kluczyku nie zatrabi ...

w okolicach dolnej polki ma byc klakson i to od niego najprawdopodobniej kable sa

Pierwsze co mi przyszlo na mysl - klakson, jak koledzy wyzej

mialem takie przypuszczenia ,ale ta żarówka mnie zmylila ,że nie zaświecila no, ale cóz zorganizuje sobie jakis a potem bede szukac czemu nie trąbi ... a moze zacznie :D