witam , ostatnio strasznie grzał mi sie regulator az w koncu wczoraj sie spalił ,czekam na nowy i tak mysle czy nie przełozyc go w bardziej przewiewne miejsce... w r1 regulator jest koło amora tylniego wiec sie siedzi na nim prawie ,jest mozliwos dania go nap koło chłodnicy?? nic sie nie bedzie działo jak dodam troche kabla? i jeszcze pytanko mogł sie spalic tak sam z siebie czy jest jakas przyczyna?? pozdrawiam!!

np zaśniedziałe styki lub zaśniedziałe kable, nie doładowany akumulator.

Regulatory ogolnie dość czesto padaja w samochodach. A co dokladnie twojego przypadku to nikt ci nie powie raczej ;] wymien i powinno byc ok a jak upali drugi to trzeba szukac przyczyny

Jakie są dokladne objawy przy uszkodzonym regulatorze napiecia?Bo w mojej r1 rn04 slabo swieca mi swiatla tak jakby byl za maly prąd i przygasają- z kierunkami jest tak samo.Mial ktos podobnie?

napiecie powinno wzosnac do 14,4 V dolna granica to 14,0 V mniejsze lub wieksze napiecia na kablach od aku moga swiadczyc o padnietym regulatorze lecz nie jest to na 100%

Dzięki za odpowiedz jutro mam wolne to sprawdzę napięcie na aku

No i się wyjaśniło. Na akumulatorze napięcie jest ok 14,2 V pod pełnym obciążeniem. A więc przeczyściłem prawie wszystkie styki. Wyjechałem na R one i podczas jazdy znowu to samo. Na włączonym silniku zacząłem ruszać kostką od regulatora napięcia i się okazało, że tam nie było styku - kostka cała przepalona, styki luźne. Także w sumie błaha sprawa

Bardzo dobrze ze powiedzialec co bylo przyczyna