Ogólnie dzisiaj przychodzę na parking przekręcam kluczyk i echo, nie ma prądu. Patrze, a odkręcone jest siedzenie, czyli ktoś przy aku majstrował. Pogadałem z cieciem na parkingu i drugi mu mówił, że podobno świeciły mi się światła w moto, ale tak myślę, że co, cieć mi chciał aku odłączyć, chyba nie?! No nieważne, jutro wyjaśnię to z nim jak przyjdzie na służbę. Teraz jest pytanie czy jest w R6 jakiś wyłącznik główny, albo bezpiecznik główny, który ktoś mógł wypiąć?

Jestem totalnym laikiem w sferze moto, więc wybaczcie moją amatorszczyznę.

Jak mowisz ze ktos majstrowal i podnosil ci siedzenie to moze zrobil zwarcie i ci poszedl bezpiecznik ktory sie znajduje obok aku masz tam takie 2 zaslepione bialo/przezroczystym plastikiem sprawdz czy 2 sa dobre a moze 1 jest przepalony i aku nie daje pradu do moto bo masz przerwany obwod

Tak rozkminiam, że może ktoś był tak dobry i nie chciał, żeby padł mi aku i mi odłączył bezpiecznik, ale to byłoby zbyt piękne . No nic, jutro biorę miernik i posprawdzam wszystko, tylko właśnie nie wiedziałem gdzie szukać tego bezpiecznika. Dzięki.

Jeśli chodzi o te przy przekaźniku rozrusznika (przykryty biało/przezroczystym plastikiem) to jeden z nich jest zapasowy (ten co jest bliżej kierownicy)
BTW jeśli gasiłeś z kluczyka to światła powinny się automatycznie wyłączyć...

Gaszę zawsze wyłącznikiem przy gazie. A jaka jest różnica? Przecież jak wyjmę potem kluczyk, to i tak zgasną światła. Myślę, że może przekręciłem za daleko kluczyk i włączone było parkingowe.

No właśnie te pozycyjne mi przeszły przez myśl, ale ich w dzień nawet tak nie widać... po prostu próbuję jakoś zrozumieć tą "pomoc" ze światłami ale dziwne to jest - ja bym pogadał z parkingowym i zapytał jakie jego zdaniem światła świeciły

Sytuacja ze światłami była akurat w nocy, więc może to to. Drugi parkingowy mówił też, że mówił że coś migały czy cuś, ale może sam to wymyślił, zobaczymy dzisiaj po rozmowie. Sprawdzę aku dokładnie i bezpieczniki. Możliwa w ogóle jest sytuacja żeby światła którekolwiek migały? Jak się wyładowuje aku albo coś? Jakiś fabryczny alarm?

Tego nie wiedziałem

Dobra, okazało się że aku był padnięty. Odpaliłem z kabli, tylko dziwna rzecz. Po odpaleniu migały awaryjki, a przełącznik był wyłączony. Wyłączyły się dopiero po wciśnięciu i wyciśnięciu przycisku od awaryjnych. WTF?!

zwisił sie i pewnie doprowadzil do rozladowania aku ;p (sugeruje ze moglo tak byc)