Hejka.
No cóż dla mnie i mojej R6 sezon już się zakończył. Brak 100% skupienia na jednym z zakrętów pod Zgorzelcem i się rozbiliśmy..
Kask i kombiak oszczędziły mi życie oraz poważniejszych obrażeń, ale ten rok mam z głowy który zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację.
Rozbiłem prawą brew..będę miał teraz paskudną bliznę nad okiem która bez wątpienia będzie nadawać mi uroku
Do tego 6 śrub w lewym przedramieniu.
Po leczeniu czyli tak w przyszłym roku wracam..
Sprzęta nie widziałem, ale z info od kumpli którzy się nim zajęli wiem, że plastiki i cały przód do wymiany..Wiadomo, że na pewno będę musiał sprawdzić geo ramy jak ktoś wie ile to kosztuje będę wdzięczny.
Pozdrowionka