Zależy z jakiego powodu miałyby paść same pierścienie. Mówimy o R6 a nie o Polonezie. Jeżeli sprzęcior był dobrze rzeźniczony, a przy okazji serwisowanie było z przymróżeniem oka (słyszałem nawet opowieści o kupnie moto bez filtra powietrza) to trochę naiwnością jest mieć nadzieję, że padły tylko pierścienie a tłoki i gładzie są w nienaruszonym stanie. Zazwyczaj wymiana samych pierścieni starcza na bardzo krótko (najlepiej na sprzedaż
).
Oczywiście są pewne wyjątki: np. sprzęt był notorycznie przegrzewany i pierścienie mogły popękać. Wtedy ich wymiana sprawi, że sprzęt ozdrowieje.
Powtórzę: bez demontażu i oględzin tylko sobie gdybamy.