[/quote] Hehe..., bardzo ciekawy pomysł, musimy się nad tym zastanowić w szerszym gronie [/quote]
Zapraszam do tematu; w Niemczech, całkiem blisko granicy również odbywają się wyścigi

do Brna to i ja lece na pewno:) wiec nie taki męski wypadzik )))

Byłem w niemczech,i czechach w zeszlym sezonie poogladac Valentino na zywo:):):)
Niezapomniane chwile koledzy i kolezanki:):):)
Jezeli w tym sezonie bede mial mozliwosc to jade na pewno:):):)
acz kolwiek myslalem czy by nie pojechac jeszcze do Hiszpani.

właśnie na taki post czekałem
przyznam, że nieśmiało myślę o Jerez, w długi majowy weekend odbywają się tam zawody...
niby do odważnych świat należy, ale to jest 3300 km w jedną stronę (z Poznania)

To jest tylko 3300km:):)

Planowałem Brno w sezonie 2009, niestety impreza nie wypaliła, mieliśmy jechać ekipą ale ludzie się wykruszyli, nie chciałem jechać sam. Jeżeli w tym roku by się udało zorganizować taki wypadzik to ja bardzo chętnie się piszę. Tym bardziej, że zawsze chciałem a to byłby mój pierwszy raz.

no to widzę, że paru "włóczęgów" na tym forum się znajdzie

Jak sie pozkładam ze sprzętem to napewno jade:):)

A moze jacyś chętni na wypad w góry pod koniec lutego:):)

Decha ,narty,nie ważne na czym,ważne by atmosferka była:):)

jak na jednodniowy motocyklowy wypad to Brno również polecam, sam byłem na MotoGP (niestety jako pasażer) , świetna impreza, mnóstwo motocykli i świetny klimat

Widzę, że za niedługo będzie można zapodać temat "Brno 2010" i zacząć sie organizować..., ekipa się zbiera