witam takie pytanie mam ktore trapi mnie juz od dawna.moze mi ktos wytłumaczyc jak 6-cio latkowi,czy podczas wrzucania jedynki,gdy moto stoi na luzie musi byc to jebniecie? nie moze ten bieg cicho i gładko wejsc? czasami tylko zdarza sie ze jest cicho.we wszystkich fortepianach jakie miałem tak bylo. czego to jest przyczyna?slynny kosz sprzeglowy na wykonczeniu czy skrzynia dojechana.jestem w stanie wylozyc kase na fabrycznie nowe czesci,ale czy to cos zmieni?

Jedynka raczej nie wchodzi tak cicho

Ja jak mam możliwość to albo się odpycham trochę albo jak jestem na górce to zjeżdżam kawałek żeby koło się trochę kręciło.Wtedy nie słychać w ogóle

Większy trzask też może być przez to, że może podkręcasz obroty silnika przed wrzuceniem biegu.
A dlaczego w motocyklu słychać niekiedy trzask przy zmianie biegu to raczej wiesz
Brak synchronizatorów robi swoje.

Nie wiem czy o to Ci chodziło

Pozdrawiam

Problem tkwi w braku synchronizatorów w motocyklach, ten trzask to pokonanie bezwładności zębatki i rozpędzenie jej w jednym momencie do dużej prędkości. Dwójka też tak zrobi jeżeli spróbujesz ją w wrzucić jadąc kilka sekund na luzie (kiedy tryby już się zatrzymają). Jak działa synchronizator łatwo usłyszeć w samochodzie wrzucając powoli pierwszy bieg przy np 90 km/h (oczywiście nie puszczać później sprzęgła!!!) wtedy bardzo wyraźnie słychać jak tryby wchodzą na b. wysokie obroty.
To nie wina Twojego moto...w jednych ciszej w drugich głośniej ,ale to normalne i czas się przyzwyczaić

Pozdro

po prostu czasem az glupio,jak stoi sie na swiatlach,ludzie patrza,wrzucam jedynke i "trzask".tez tak jak jurek czasami sie odpycham troche,ale sa sytuacje ze nie ma czasu swego czasu troche aprilia RSV jezdzilem ,to tam biegi jak w maśle chodzily,dlatego tak mnie meczyła ta yamahoska przypadlosc.ale skoro tak ma byc to jestem spokojny:)

Nie wiem czy Cię to jakoś pocieszy , ale u mnie czasami jest wtedy takie p...cie, że czuję jak moto przysiada. Ale podobno ze skrzynią u mnie wszystko ok. Więc musi tak musi być.

Witam to nie jest żadna wada, podobnie jak koledzy stwierdzam, że jest to 100% normalne, w motocyklach jest inna konstrukcja skrzyń biegów niż w aucie, jak już zauważyliście brak synchronizatorów, ale również zęby wiekszości trybek są proste, a nie pofalowane jak w większości samochodowych skrzyń. według mnie nie masz się czym martwić.
Dla przykładu powiem, że w R1 jest to bardzo małe uderzenie, poprzednio miałem ZX12 i tam to walnięcie było niemalże na każdym biegu, myślałem, że to usterka, kolega mechanik mnie uspokoił bo ponoć "ten typ tak ma", pozdrawiam