mysza napisał(a):
Spoko może i z takimi zwrotami się nie spotkałam mimo, że w kręgu motocyklowym jestem już jakiś czas ale wiadomo o co chodzi
I do końca nie byłabym taka pewna jak Kolega, że wszyscy na forum używają takich określeń.
A i z tym jeziorem właśnie mi mój facet przypomniał, że z raz byliśmy w Boszkowie nad jeziorem
(sory pamięć dobra ale krótka
)
ps. i nie jestem Pani tylko Iwona
pozdrawiam
1.Ja nie napisałem,że wszyscy używają ale,że wszyscy wiedzą o co chodzi...
2.Dokładnie chodziło mi o Boszkowo.
Powiem nawet,że przywitałem się z wami jak motocyklista z motocyklistą bo ja wtedy też podjechałem na sprzęcie ale pewnie i tak nie pamiętasz...hihi
3.Dobrze będzie Iwona.
Ps.Z tego co pamiętam to Twój facet też jeździ na R1...Macie zajebiste te maszynki...
Pozdrwaiam.