Jarson to kwestia pokolenia również, kiedyś ludzie zaczynali od małych motocykli tez trzeba wziąć pod uwagę że i czasy inne były ja zaczynałem od rozklekotanej WSK 175 za kasę uzbieraną uciułaną... i powoli od 8 klasy podstawowej się uczyłem... i zapewne wielu z was podobną ma historię, dziś sytuacja młodych motocyklistów, bo i ich trzeba nazwać motocyklistami mają motocykl jeżdżą na nim to sa motocyklistami z punktu prawa ruchu drogowego, wygląda inaczej dziś jak nie masz minimum 600 i 120 koni to nie masz się co pokazywać kolegom!!! a to że ledwie umieją biegi zmieniać a tylna guma wygląda tak że jest tylko pasek po środku wydarty to już dla niech nie jest śmieszne.... dziś dla młodych ważny jest RESPECT W ŚRÓD KOLEGÓW. a nie to jakim jesteś rajderem. Zawsze z takich szydziłem drwiłem i naśmiewałem się i zawsze będę miał takie podejście, dziś jak kupisz 125 na początek to jesteś lamerem, dlatego STUNT tak bardzo podoba się młodym ludziom bo mogą się pokazać i zebrać oklaski i niech lepiej na parkingu pokazują że potrafią jeździć na baku na głowie czy na rzęsach, niż na autostradzie osiągając bardzo wysokie prędkości. choć tematu stuntu nie poruszam każdy jeździ jak chce ja stuntu nie lubię i nie polubię...
kiedyś lecąc nocą po Wawie zobaczyłem ze jakiś koleś dość niewielkich gabarytów ciśnie za mną na 1000RR więc stwierdziłem lece dalej i w palnik kolo zginął gdzieś po pewnym czasie ale na światłach podjeżdża do mnie uchyla kask i mówi "simka ostro zapie...asz" a ja na to po to kupiłem taki motocykl gdybym nie chciał zapier...ac to bym kupił Drag Stara. a młody do mnie długo latasz ja do niego no troszkę, a on do mnie mi na osiemnastkę rodzice kupili ze stanów 1000rr a ja do niego łał to masz mądrych rodziców, a on do mnie głupi śmiech i mówi to co łapiemy się na zielonym a ja do niego a powiedz mi czemu ci się nogi trzęsą po tej jeździe za mną, chcesz sie złapać jesteś pewien? nic nie powiedział zamknął kask i pojechał w swoją stronę... i tak to wygląda na prostej 200 na zakręcie 50... pozdrawiam młodych na ciężkich sprzętach mam nadzieje że rodzice nei mają kolejnego miejsca do obskoczenia 11 listopada...