Czy ktoś z was spotkał się z problemem drgań kierownicy po wyważaniu koła w swoim motocyklu? Gadałem ostatnio ze znajomym i mówił, że u niego coś takiego występowało, a pomogło dopiero doważanie koła już zamontowanego w moto.

jak jest wyważona to nie bije. jak bije to niewyważona. krótka piłka
nie widzę sensu doważania w moto bo co zmienia fakt montażu? nawet jeśli zawias jest krzywy to bić nie powinna.
Co mi świta: trzeba by zmierzyć tarcze hamulcowe czy nie są krzywe i nie powodują drgania i sprawdzić łożyska w kołach czy nie są tak już zużyte, że pojawia się luz.

W jego przypadku sprawa szła o lipną oponę. była na tyle nierówna w grubościach, że powodowała drgania.
W samochodach jest to dość popularna usługa, bo tam poza kołami wiruje trochę więcej elementów.

jeśli opona to nie ma bata żeby na wyważarce nie pokazało. podejrzewam że wulkanizator nie umiał tego zwalczyć więc zostawił niedoważone i pojawiły się wibracje.

w baardzo szybkich autach nieraz kilka razy oponę się wymienia, która teoretycznie się wyważa na wyważarce ale po przekroczeniu 300kmh pojawia się śmiertelnie niebezpieczny brak stabilności, bicie, drgania.

Bo opony są z okreslonym indeksem prędkości. Np jest cos takiego jak fala stojąca na oponie. Jak ma maly indeks to sie moze pokazać gdy sie duzo szybcie jedzie.
Ciekaw jestem co by bylo gdyby do moto wstawić opone bezcisnieniową. Bo w samochodzie jest efekt przyklejenia do drogi, ale nimi sie nie jedzie w pochyleniu.

podrzuć jakieś szczegóły lub ciekawe materiały na temat gum bezciśnieniowych.
z chęcią poczytam.

O takie materiały dość trudno bo takie kola są glownie w fazie badań. Jedynie do pojazdów wolnobieznych jak ładowarki mozna kupic takie kola. Reszta to prototypy.
Ale jak cos trafie to wrzucę.