Sęk w tym, że po wywaleniu airboxa (co się wiąże z odpięciem dwóch wtyczek) moto nie pokazało żadnego błędu i odpalało. Dopiero po złożeniu wszystkiego odmówiło posłuszeństwa. Jutro będę patrzeć co dalej.

Wyczyść błędy i sprawdzaj gdyż brak elementu tak samo jak uszkodzenie wywala błąd.

W międzyczasie przeprowadziłem pomiar kompresji i wygląda następująco :
Od lewej do prawej :

1 - 8,5 bar
2 - 9 bar
3 - 8 bar
4 - 9,5 bar

Więc zawory do sprawdzenia.
Ktoś ma info ile powinno być nominalnie? Mam manual i mogę sprawdzić ale to dopiero jak będę w domu

Zrób próbę olejową czy napewno góra. Jak dla mnie o dużo za malo. Manetka odkrecona na maks przy sprawdzaniu?

O widzisz, manetka była zakręcona gdy sprawdzałem ciśnienie...
Widziałem własnie w manualu, że norma jest od 13.5 do 16.5, więc żaden z moich wyników się nawet nie zbliża do minimum...

Manetka ma być odkrecona podczas pomiaru. Inaczej wyjdą takie kwiatki jak Tobie aktualnie.

Ok, jutro sprawdzę jak to się ma w rzeczywistości.
Dzięki za info.

Jeszcze ważna sprawa nie wiem jak w nowszych lecz w starszych r6 manual podaje wartości kompresji dla zimnego silnika. Także pewnie i u Ciebie są tez podane dla zimnego. Kompresję też mierz z wykręconymi wszystkimi świecami żeby rozrusznik miał lżej. No.i całe forum czeka na dalszy rozw9j zdarzeń.

To akurat jest jasna sprawa dla mnie. Tylko o położeniu manetki nie wiedziałem, że może mieć jakieś znaczenie


@Edit
Położenie manetki gazu nie ma wpływu podczas sprawdzania ciśnienia na cylindrach, wyniki są takie same.
Jedyną usterkę jaką udało mi się znaleźć to wciągnięta osłona termiczna silnika w dolot. Ale jeździłem tak od samego początku i było ok, więc to raczej nie jest winowajcą.

Jutro prawdopodobnie będą wyregulowane zawory, dzisiaj ściągnąłem pokrywę. Uszczelka wygląda na świeżą i jest silikon, więc ktoś musiał już kiedyś tam patrzeć.

Pozdrawiam