Czysta nie pokazał blat

A przy czystu nie da się rozmawiać przecież

Chłopaki jeżdżą na bora bora
Ja nie jeżdżę tam bo tam jest zło

No i

Ja jeżdżę kiedy mi się chce a nie kiedy jest bora bora

Wręcz mam wstręt do bora bora

Żadko teraz jeżdżę bo przekroczyłem przebieg 40 tys i ludzie łapią się za głowę jak tak można !!!

a co tam takiego złego jest?

Ja też nie jeżdż na bora, a ostatnio R6 mi służy to szybszej turystyki na trasach kraków - zakopane itp. Ale pewnie jest nas trochę w małopolsce można by jakiegoś grilla zrobić popierdzielić o kocopołach. Moto zlotów nie ma jak w świecie samochodowym ?


Dlaczego zło na bora bora ? Bo zjeżdża się czasami "śmietanka" okoliczna i to jest lekko przypałogenne. Jeżdżenie na bora w czwartki tylko powoduje że możesz się narazić na "skrupulatne kontrole policji"

Nie no trochę żartuje z tym bora bo też mi się zdarzyło być w tamtym roku. Częściej byłem pod makiem przed myślenicki bo znam tam pare ludzi którzy są od tego niemal uzależnieni. Serio coraz mniej jeżdżę: sezon rozpocząłem w sobotę i co odkręciłem gas to opona buksowala nawet na A4. Jest jeszcze syf. Analizuje teraz sprzedaż R1 ale muszę to przemyśleć.
Mam ciężki temat czasu bo nawet z najlepszymi kumplami nie mam czasu się spotkac dlatego nic nie proponuje choć zawsze fajnie się spotkać i poszerzyć znajomości.

Ja dzisiaj leciałem z kolegą z KRK - Dobczyce - Kasina - Mszana - Zakopane - Kraków fajnie zawsze jest sobie polecieć jakąś ekipą.

Ja niebawem dołączę do sqadu - coś zjeść, poryczeć i do doma ;_)