Na zdjęciu jest identycznie jak u mnie. Łyżwa jest lakierowana, reszta boczku w macie. Błotnik przedni lakierowany, tylny w macie. Czacha i nakładka baku również w macie. Natomiast bak i ogon zaraz za siedzeniem lakierowany.

kefiR6 dzięki ! Jako, że posiadasz w identycznym malowaniu oraz roczniku (takie były tylko w 2008) pozwolę sobie zapytać: Czy rzuciło Ci się coś w oczy? Jakieś niedociągnięcia itp, względem np Twojej? Myślisz że warto pojechać i obejrzeć? Jak tylko się ociepli mam zamiar zacząć poważne poszukiwania

Ja się tylko zastanawiam po co przy przebiegu 19k do zaworów zaglądać. Pierwsza inspekcja jest przy 40k lub 42k...
Zwróć uwagę czy pokrywa zaworów nie jest złożona na silikon

Patrząc na zdjęcia nic za bardzo nie rzuciło mi się w oczy poza jednym. Na pierwszym zdjęciu od wewnętrznej strony prawego boczku - taki biały kwadrat czy to jest jakaś taśma biała? Ogólnie zdjęcia robione z daleka, mało szczegółów widać. Jak swoją kupowałem od Emila to było nacykane tyle fotek jakby rzeczoznawca robił albo agent od ubezpieczeń Pozdrowienia Emil
Tak jak dany mówi, o ile będziesz miał możliwość sprawdź jak złożona została pokrywa zaworów po regulacji. Czy nie nasmarkane silikonu.
Jak szukałem swojej to założyłem sobie mniej więcej promień 200km. Jeśli się w tym mieścisz to warto jechać obejrzeć moim zdaniem.
Zawsze możesz poprosić o więcej fotek na maila. Tabliczkę z VINem, numer rejestracyjny i datę pierwszej rejestracji. Z tymi trzema danymi zawsze można spróbować sił w historiapojazdu.gov.pl.

Poszukiwań ciąg dalszy. Panowie czy to, że było 4 właścicieli w PL od roku 2011 czyni go skreślonym z listy wartych uwagi motocykli? Przebieg rejestrowany chyba od 2012 (historiapojazdu.gov.pl) i faktycznie tam się wszystko zgadza, jakieś 3-6k rocznie ktoś robił (uwzględniając różnych właścicieli). Po fotach moto igła, typek zapowiada, że moto OK i nie ma nic do ukrycia (to do weryfikacji, ale wiadomo - nie wszystko wychodzi na jaw zaraz przy zakupie). Trochę mnie przeraża że moto średnio co dwa lata wędrowało w inne miejsce

Dla mnie nic wielkiego. Sam miałem R6 dwa lata i potem poszła dalej. Taka kolej rzeczy!

Jak ktos pojezdzi rok czy dwa czy dluzej i zmienia to normalne. Ale czasem ktos kupi natnie sie i zaraz sprzedaje. I wtedy roznie z tym bywa. Zreszta ciezko trafic na moto od pierwszego wlasciciela.

Kontynuuję temat tej R6. https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-yz ... xtor=SEC-8

W końcu postanowiłem poważnie przyjrzeć się ofercie, mimo iż jest od osoby zajmującej się sprowadzaniem i sprzedażą motocykli z Niemiec.
W załączniku raport z autoDNA. Nie wiem na ile można takim serwisom wierzyć.
http://uploadfile.pl/pobierz/1430756---xh3c.html

Co sądzicie o tym motocyklu po obejrzeniu dokłądniejszych zdjęć i raportu z autoDNA? Wybieram się jutro albo w niedzielę oglądać ale to 400km dlatego chce się upewnić na ile tylko moge że warto jechać Z tego co widzę grzebane coś było przy kole rozrządu (widać ślady na dekielku). Są też rysy koło dekla po lewej stronie na pługu, ale to nie rzuca się raczej w oczy więc ujdzie. Widać także że ktoś nieudolnie przykręcał dźwigienkę zmiany biegów bo łeb śruby obrobiony. Po za tym jak widać moto już trochę stoi, bo aż pająkami zaszło Pytanie jeszcze odnośnie napędu jaki był montowany w R6. Tutaj jest DID, a fabrycznie z jakim wychodził ten model? Czy za te pieniądze warto?

Poniżej kilka fotek, które dodatkowo dostałem na email.






Tutaj natomiast wrzucam zdjęcia z autoDNA, bo te w raporcie pdf są pomniejszone.

Zegary wyglądają jakby dopiero z pudełka były wyjęte. Nawet kropki kurzu nie mają, ani wewnątrz ani na zewnątrz.
Druga rzecz jaka mi się rzuciła w oczy to brak osłony termicznej za mechanizmem/czujnikiem złożenia stopki.
Całokształt wyglądałby bardzo ładnie gdyby nie zapuszczony łańcuch