Witam. Z racji, ze już koniec sezonu (oj jeszcze przyszły weekend polatam ostatni raz bo ma być pogoda w miarę ) moja r6 nastukała 30 tyś km (około 9 tys moje). Chodzi mi po głowie sprawdzenie luzów zaworowych. Tak, wiem, ze zaglądać można przy conajmniej 40 tys czy jak niektórzy mówią co 3 lata nieważne jaki przebieg ale wypada to sprawdzić na nowy sezon bo jąk się będzie żyło to szybko nastukam przebieg a tak lipa w połowie sezonu. Wiec wole na początku sezonu. Silnik przez cały sezon pracował i pracuje znakowmicie. Jest w pełni sił i dość równo chodzi jak na przelot i r6 a moc bez odczucia spadku czy praca bez niechcianych dźwięków serca moto. Wiec w wkrótce silnik oceniam na zdrowy a luz jeśli jest to minimalny. Z racji braku czasu nie sprzeralem w necie jak to sprawdzić czy zniwelować luz jeśli jest. Tzn. Zastanawia mnie jedno bo oglądałem pare filmików poprawy luzu zaworowego i z tych moto co widziałem robili to przez górę pod airbx. Jak to mam zrobic w r6 ? Jak wymieniałem cewki i świece to ledwo miałem miejsce a co mówiąc grzebać w głowicy. Wyciągać mam silnik ? czy jak odkręcę chłodnice to będzie idealny dostęp?jeśli ktoś coś kombinował niech się podzieli bo chce sam to zrobic. Linki również widziane. Chyba, ze ocenie, ze zbyt kombinacji jak na garaż to oddam fo serwisu. Chociaż już widze jak ktoś odpisuje od razu oddaj do serwisu. Pozdrawiam.

Mi sprawdzali luzy na początku sezonu przez zdjęta chłodnice. Przy czym mówił mechanik, że jak będzie tragedia to płytki trzeba dobierac i bardzo dokładnie liczyć ich parametry. Przy okazji sprawdź rozrząd góra zdjęta będzie tylko bok
Jak nie robiłeś tego to faktycznie oddaj do servisu źle dobrane płytki i szlak weźmie silnik. Postaw na warsztat gdzieś polecany. , oryg uszczelkę kup 170zl sprawdza bądź zrobią to dokładnie, zleć sprawdzenie rozrządu i synchronizację. U mnie przy 26tys było ksiazkowo, rozrząd wymieniony podobno na Did a synchronizacja zrobiona idealnie teraz i silnik pięknie chodzi.

Właśnie studiując ostatnio temat było o wymianie płytek bądź tez obliczeń w razie jeśli byłoby podmienić je miejscami. Widzę, ze to grubszy temat i nawet jeśli bym wiedział co które odkręcić bez zbędnej pracy to i tak znajdę się w miejscu gdzie stwierdzę po co się czepiałam. Co do tych płytek można je ponoć kupić i się dobiera a stare mierzy mikrometrem. Ale wciąż poszukuje jakich wskazówek od osób co robiły ta czynność sami. Nawet i innym modelu ale o podobnym charakterze pracy.

Słuchaj możesz zawsze rozebrać wszystko i sprawdzić szczelino....jeśli wyjdzie poza granicami niż instrukcja podaje oddasz do servisu. Ja oddałem I było ok wszystko przy podobnym przebiegu. Na darmo płaciłem za tą operacje. Jedynie synchronizacjia była minimalnie rozjechana.

W sumie racja. Mogę jedynie sprawdzić jaki jest luz i czy konieczna wymiana płytek. Na pewno tym testem nie narobiłbym tyle syfu jakb miał wyciągać i mierzyć płytki skoro mogę najpierw sprawdzić luz. I przypomina mi się tu, ze odkręcając obok sprzęgła
Takie okienko mamy dostęp do rozrządu i jest tam znak chyba "T" na który ustawimy mamy możliwość sprawdzenia tego luzu. Czepie się tego może jeszcze w tym roku albo na nowy sezon wiec opowiem coś o tym dla
Innych i zainteresowanych. Zachęcam do wymiany doświadczeń.

Zrób to teraz na wiosnę mechanicy mają roboty dużo i trzeba czekać albo zawsze coś zamiast jeździć. Sam to przerobilem w kwietniu chyba. Jak nie sprzedaż to będzie gotowe do jazdy.