Cześć,
jeżeli są zainteresowani modelem z poniższego ogłoszenia to myślę, że powinni dowiedzieć się czegoś, co prawdopodobnie sprzedający podczas rozmowy telefonicznej przed Wami ukryje / pominie / zapomni / uda, że nie wie / (wstaw cokolwiek), bo będzie udawał głupiego, jak wyjdzie to na jaw to powie że jeździł na tym i wszystko było okej - może prawda...

Więcej tu macie link do ogłoszenia:


W razie wygaśnięcia linku podaję, że R6 jest z 2004 roku, zarej. na A2, czerwony zbiornik i boczki przednie, niebieska czasza, tylny zadupek i pługi czarne, wgniotka na baku z lewej. Lokalizacja: Blizne, brzozowski, Podkarpackie.

Jakiś czas temu byliśmy obejrzeć ją dla kolegi z zamiarem kupna. Niby wszystko co opisane jest w ogłoszeniu się zgadza, ale dodam co my stwierdziliśmy dodatkowo podczas oględzin:
-wyłamany jeden ogranicznik na półce
-pęknięcie ramy w okolicach zawiasu zbiornika paliwa (pod siedzeniem)
-tył jest krzywy, ale już nie weryfikowaliśmy co dokładnie jest nie tak, więc może to być tylko złe zamontowanie plastików, a może coś poważniejszego.

No i ogólnie następstwa po wspomnianej przez sprzedającego kolizji: skrzywiona chłodnica, kiepsko spasowane plastiki, kilku pierdół brakuje.

Silnik spoko, pracuje / pracował ładnie, tu bez zarzutów. Stanu napędu nie pamiętam.


Może i motocykla nie trzeba skreślać, ale te rzeczy o których wspomniałem są istotne, a sprzedający chyba nadal udaje, że tego nie wie.

Byliśmy oglądać ją jakiś miesiąc lub 2 msc temu, ale piszę dopiero teraz bo generalnie obserwujemy to ogłoszenie, a treść jest bez zmian, dodatkowo gdzieś tam na fejsbuku kolega widział tę ofertę i z opisu nic nowego nie wynika.

Kwoty nie chcę komentować, ale sprzedający nie spuści dużo z ceny, nawet po ujawnieniu poważniejszych wad. Mówi, że te modele po tyle właśnie chodzą, no i cenę podbija też fakt wbitych 35kW w dowodzie rej. Gdy byliśmy nim zainteresowani stała za 12300, gość był skłonny zejść tylko do 12000.
Osobiście za 6000 mógłbym ją kupić - taka wartość wg mnie. I to dla ryzykanta.

Pozdrawiam

Dziwi mnie ze ktos wogole pojechal ogladac ten ze tak powiem "motocykl". jeszcze za takie pieniadze

Z tą ramą, chłodnicą, ogranicznikiem troche dupa... No ale za dyszkę by wystawił, ktoś by się skusił, teraz cena trochę oporowa, no ale niech sprzedaje chłopak

Pewnie "a2" skusilo. Dziwie sie ze w ogole jechaliscie to ogladac, widac po fotach ze trup no i cena.. bez komentarza.

A2 nas nie skusiło bo mamy A, kolega po prostu stwierdzil ze moze by go korzystniej wyszlo kupic takie moto (jak wg opisu), zrobic bak, pomalowac i sobie miec. My przynajmniej mamy takie nastawienie, bo jaki kilkunastoletni supersport nigdy nie lezal? No ale wyszly dodatkowe rzeczy. Moto do kupienia i zrobienia ale to juz kwestia ceny. Ja to tylko piszę po to, zeby ewentualny zainteresowany widząc mój post mogl sie spodziewac niespodzianek.