Witam was dziś zakupiłem piękną R1 RN12 z 2004 podczas oględzin wydawało się wszyto ok do czasu...
Dokonałem jazdy próbnej no motor igła nie ma do czego się doczepić pięknie chodzi na zimnym ciepłym pali na strzała bez dodawania gazu. Więc mówię biorę!!!
Wracałem na kołach przez ok 50km nie było problemów szła jak głupia aż tu nagle zgasł nie chce odpalić dzwonię do gościa
Panie nie chce odpalić mówi że kiedyś przytrafiło mu się wymienił bezpiecznik i chodziło.
Więc wymieniłem faktycznie przepalił się i pojechałem całe 300m z znów padł wymieniłem i zacząłem jechać mniej agresywnie całe 70-80km/h i problemu nie wystąpił. Przed samym domem zredukowałem na 2bieg dowaliłem i nagle znów jeb przepaliło 15A. Zauważyłem tyle że dzieje się to przy agresywnym dodawaniu lub ujmowaniu gazu.
Lecz na drugi dzień jak dyby nigdy nic wszystko działa jak należy co prawda długiej trasy ne roiłem tylko tyle co pomieście jakoś z 30km przerywane.
I boje się że udam się w trasę dłuższą 100km w jedną i znów mi się to przytrafi.
Jakieś propozycje co mogło tu się stać ? Bo chciałem nacieszyć się tym motocyklem z przynajmniej 2 sezony
Z góry dzięki za pomoc.
W załączniku fotka bezpiecznika.

koło magnesowe, cewki alternatora i regulator napięcia do sprawdzenia.
RN12 "lubi" problemy z kołem magnesowym i alternatorem. Zmierz prąd międzyfazowy na wyjściu z alternatora i porównaj z serwisówką. tam obstawiam przyczynę problemu.

ładownie aku tak wygląda ale sprawdzę tak jak mówisz bezpośrednio na wyjściu
https://www.youtube.com/watch?v=2ONBsVm ... e=youtu.be

Mierzyłem na wyjściu tak jak mówiłeś na każdym jest przy ok 5tys 70V
i sprawdzałem również oporność cewek to wychodziło na każdej po 1,2-1,3

od czego ten bezpiecznik jest ?

alternator by nie wywalał bezpiecznika przynajmniej mi nie wywalał

trzeba raczej sprawdzić kable na całym układzie i motor z tego wynika że igłą nigdy nie było. Gdzieś kable robią zware albo bezpiecznik jest niewłaściwy. Trudno mi coś powiedzieć ale jeszcze sobie myślę że powinien wywalić się błąd na liczniku. SPrawdź błędy.

Bez powodu nie wywala bezpiecznika. Zwykle to wina poprzecinanych kabli przy wiatrakach.

jedynie jaki błąd mi wywala to 18 związane to jest z tym co się orientuje że nie mam exup mam cały wydech yoshimury pusty dedykowany pod r1.
a bezpiecznik bodajże jest to zapasowy przekaźnika rozrusznika

serio pierwsze co pomyślałem że wywala bezpiecznik przez exup i z nim związany problem. I coś czuję że o niego chodzi. Może ktoś kombinował jakies ustrojstwo które eliminuje Exup ?

Wiesz czemu pomyślałem o Exup ? BO to on może się uruchamiać lub powodować jakaś zware przy pewnych aktywacjach. Tak pomyślałem. ALe nie wiem co tam jest grzebane u CIebie.
Tak czy siak instalacja cała jest do sprawdzenia co kto i po co grzebał. Sprawdź kable od licznika przy chłodnicy bo one lubią się przedrzeć na wiatrakach.

z tego co tam się orientuje to właśnie nie ma niby żadnego emulatora może warto zainwestować ? to od razu i błąd zniknie.
A co do kabli to zrobiłem patent z żarówką dzisiaj i kablami telepałem i nic O.o
ogólnie przeczyściłem masę bo śruba była tak zapieczona że mało przepuklina nie wyskoczyła jak odkręcałem kable masowe.

Nowe Wieści !!
Nie wiem czy to faktycznie ma jakiś wpływ ale znalazłem przetarty kabel wręcz urwany od exup

Urwany kabel mógł czasami łączyć a czasami nie więc chyba masz problem rozwiązany.

tez mi sie tak wydaje, łączac z tym fakt, że problem zaczynał się pojawiać przy agresywniejszym operowaniu gazem.

Problem ustąpił tak ze to było to