Cześć wszystkim, ogarnąłem nowy wydeszek sobie, wszystko fajnie, lecz niestety rura łącząca się z końcówką od kolektorów ma luz ok 1mm(rura nachodzi na kolektor), postanowiem rurę naciąć na ok 1.5cm po 4 stronach i opaską ścisnąć, wszystko ok, lecz niestety jest minimalny przedmuch(wiadomo nie skręcę strasznie mocno bo śruba się łamie). I co w takim razie by tu zrobić? Silikon uszczelniający wydechy raczej puści pod ciśnieniem, zna ktoś jakieś specjalnie włókna którymi mogę owinąć końcówkę kolektora a następnie nałożyć rurę dolotową i skręcić by docisnąć? Nie mam żadnego pomysłu na to.....

Tutaj foto jak to wygląda:

Kup taśme aluminiową do uszczelniania kominów i nawin odpowiedniej długości pasek na kolektor. Dopiero wtedy nasun wydech i skręć.

Pasta do wydechów Nasmarować sromotnie , odpalić moto i pod wpływem temperatury się powiększy oraz zaschnie.

Cos takiego? Myslalem by wyciac jakby uszczelke z blachy miedzianej 0.5mm grubosci, i wtedy nalozyc rurę i skręcić ale chyba lepszym rozwiazaniem będzie ta taśma aluminiowa bo bede mógł odpowiednio grubo nawinąć

Co do pasty, nie lubie tego uszczelnienia, gdyż za każdym razem jak wydech trzeba będzie sciagac to od nowa nakładać paste itd, jakoś nie przekonuje mnie

Nie pierdol sie, owin kawałkiem taśmy i zostaw. W mojej starej r6 zrobiłem na tym 10tyś i nie było przedmuchów.

Często najprostszy sposób jest najlepszy.

Jak często zdejmujesz wydech ,że jest to upierdliwe ;d? Poza tym jak nawet ściągasz to nałożenie nowej to kwestia minuty

Haha, no troche głupie moje stwierdzenie z ściąganiem wydechu, teraz troche razy go ściągałem bo musiałem dopasować odpowiednio rurę dolotową do tłumika i dlatego tak napisałem, jutro postaram się ogarnąć taśmę aluminiową do uszczelniania wydechów, bo znajomy mówi ze posiada coś takiego, jakby coś nie tak, to kupuje pastę i uszczelniam