Witam wszystkich
Chciałbym ogłosić, że pod młotek idzie moje R6. Nie powiększam rodziny, ani nie kończę z moto. Po prostu wymieniam na nowszy model w torowych owiewkach. Tą jak jeździłem po torze, to pomimo złożenia crashpadów miałem ograniczenie psychiczne, bo było mi szkoda oryginalnych plastików, które są w dobrym stanie.
A więc kupiłem je od znajomego 30.09.2014r. z przebiegiem 26000. Kolega rok wcześniej sprowadził ten motocykl, ale zachciało mu się stuntu i w sumie to było tak, że on wziął moją F3 w psie, a ja mu dopłaciłem do R6
Na chwilę obecną wstyd mi powiedzieć, że nie wiem jaki ma przebieg ten motocykl. (I nie ze względu na jakieś zaniedbanie czy coś, ale człowiek z biegiem lat prowadzi inny tryb życia i po prostu nie zwróciłem na to uwagi kiedy ostatnio nim jeździłem. W pierwszym motocyklu pamiętałem jakby ktoś mnie w nocy obudził to potrafiłem wyrecytować co kiedy było robione, a nawet kiedy było tankowane i jakie spalanie wyszło:D) W marcu miał 31020, bo wtedy jest ostatni wpis w książkę serwisową. Motocykl serwisowany przeze mnie od samego początku w warsztacie i od tego czasu ma książkę serwisową. Motocykla nie zimuję u siebie i nie jestem w stanie teraz sprawdzić jaki ma przebieg, ale około 32500. Więc przez te ponad dwa lata za dużo nim nie najeździłem niestety.
W tym czasie przeszedł dwie wymiany oleju (motul 5100), razem z filtrem. Dwie wymiany płynu chłodzącego (motul motocool expert) oraz płynu hamulcowego (ostatnio rbf600).
Wymieniłem:
- klocki hamulcowe przód/tył (jakieś spieki złote)
- opony (2 razy) sprzedaję na pilot powerach 2ct, na których za wiele nie najeździłem, bo nie nadawały się na tor
- filtr powietrza,
- świece,
- klamki na krótkie,
- tylną lampę na dymioną z wbudowanymi kierunkowskazami,
- szybę na ciemną,
- lusterka,
- tłumik mivv (bardzo głośny i nie posiadam bdkillera, jakby ktoś pytał)
Zamontowałem crashpady (nie miałem okazji przetestować wytrzymałości).
Pomalowałem tylne podnóżki na czarno.
Motocykl posiada sportowe, regulowane sety LighTech.
W razie pytań tel:
534598498A teraz trochę zdjęć:
Cena, może nie jest mała, ale po 1: motocykl na prawdę zadbany mechanicznie i wizualnie; po 2: nie spieszy mi się ze sprzedażą, nawet nie wiem czy tą torówką (przystosowaną do jazdy po drogach publicznych) da się normalnie poruszać, a czasami też mi się zdarza wyjechać na przejażdżkę
13500 polskich złotych