Witam, posiadam R6 z 2012r motor po szlifie. Sytuacja wygląda nastepująco, przekręcam kluczyk pompa paliwa idzie (immo działa) kręce rozrusznikiem pompa się nie załącza oraz brak iskry.

czujnik położenia motocykla jest cały?
i w jakiej pozycji jest?

Stoi na stopce, czujnik położenia wału działa, czujnik pol wałka rozrzadu również. Czujnik przechylu (ten z napisem UP) również, (był rozbierany - sprawdzany)

czujnik luzu? czujnik sprzegla?

Luz pokazuje na liczniku, jak ruszę wajchą od biegów to gaśnie lampka wskazująca N na licznku. Sprzęgła zmostkowane.

Czujnik stopki zobacz

Jak gasnie to jak kolega sugeruje czujnik daje znac ze jest otworzona stopka.
Wbijasz bieg i zabespieczenie czujnik stopki gasi silnik abys nie ruszl na otwartej stopce.

tytuł tematu

R6 nie odpala

moim zdaniem czujnik crashu nawalił. nie wiem jak go sprawdzałeś ale to zapewne od odcina zapłon. ewentualnie jeśli szlif na prawą stronę to sprawdź przełączniki w prawej manetce a dokładniej killswitch.

Normalne zachowanie pracującego moto na rozłożonej kosie.
Albo czegoś tu nie rozumie albo odpowiedź jest banalna.

Gaśnie lampka od wskazywania luzu na liczniku. Nie MOTOR, czyli motor de facto widzi jaki bieg ma, więc czujnik działa...