Teraz jest 22 lis 2024, o 19:59
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
Autor |
Wiadomość |
Spider19447
|
Tytuł: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 13 wrz 2016, o 06:17 |
|
|
świeżak |
|
Dołączył(a): 27 sie 2016, o 14:24 Posty: 8
Sprzęt: Yamaha r6 rj03
Imie: Maciej
Lokalizacja: Poznań
|
Witam
Od jakiegoś czasu zauważyłem że po skończonej jeździe kiedy gaszę silnik z czachy a dokładnie z dolotu wylatuje biały dym o zapachu nieprzepalonej benzyny co to może być czy tak powinno być ? Pytanie drugie kiedy silnik jest rozgrzany do 106 stopniu stoję na światłach spadają obroty Ewentualnie jak się tego pozbyć
Pozdrawiam
|
|
|
|
doktorek1
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 13 wrz 2016, o 19:09 |
|
|
kursant |
Dołączył(a): 12 sty 2015, o 17:00 Posty: 192
Sprzęt: r6
Imie: radek
Lokalizacja: Wielkopolska
|
Obniżony stopień spręania powoduje własnie takie zachowanie motocykla o jakich piszesz. A tak w skrócie to jest przedmuch między pierścieniami a gładzią cylindryczną i wtedy opary dostają sie do gazników a co za tym idzie obniżają się wolne obroty bo motocykl się dusi tymi oparami.
|
|
|
|
Krzys
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 13 wrz 2016, o 22:56 |
|
|
kursant |
|
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 10:13 Posty: 240
Sprzęt: r6
Imie: Krzysiek
Lokalizacja: Lubin
|
Krótko mówiąc pęknięta tuleja, lub kilka :O
|
|
|
|
doktorek1
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 14 wrz 2016, o 11:07 |
|
|
kursant |
Dołączył(a): 12 sty 2015, o 17:00 Posty: 192
Sprzęt: r6
Imie: radek
Lokalizacja: Wielkopolska
|
Krzyś nie wprowadzaj zamieszania,pęknięta tuleja lub kilka jak napisałeś to myślisz że by odpalił r6 ja myślę że nie .A po za tym to smuga białych oparów z wydechu by poszła bo spalał by płyn. Sinik masz podjechany na cylindrach i tyle.
|
|
|
|
Mad666
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 14 wrz 2016, o 11:30 |
|
|
Administrator |
|
Dołączył(a): 6 cze 2011, o 20:22 Posty: 5417 Lokalizacja: ʍoʞɐɹʞ ________ Niepołomice
Sprzęt: RN23
Imie: MIŚ
Lokalizacja: MałoPOLSKA
|
właśnie kurde różnie z tym bywa bo czasami nie widać nic na rurze wydechowej a tuleja już na śmietnik. TO są niuanse czasami tak minimalne między sobą że trudno się zorientować. Tak czy siak wcześniej czy później wyjdzie na jaw ta wada w sposób oczywisty i to kwestia czasu. Możemy obstawiać.
_________________
|
|
|
|
doktorek1
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 14 wrz 2016, o 14:23 |
|
|
kursant |
Dołączył(a): 12 sty 2015, o 17:00 Posty: 192
Sprzęt: r6
Imie: radek
Lokalizacja: Wielkopolska
|
Przy pękniętej tulei musi się zrobić szczelina między tuleją a głowicą a co za tym idzie nie uszczelnia płaszcza wodnego gdzie płyn dostaje sie do cylindra i jest podgrzany. A jak jest podgrzany i przechodzi przaz wydech to paruje tak to wygląda .Przyznam się strzeże że w tym roku miałem u siebie r6 i każda dymiła
|
|
|
|
Krzys
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 15 wrz 2016, o 22:39 |
|
|
kursant |
|
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 10:13 Posty: 240
Sprzęt: r6
Imie: Krzysiek
Lokalizacja: Lubin
|
Odpaliłby na pękniętych tulejach. W starej r6 miałem pęknięte 3, dymem waliło że hej i ojoj, ale moto odpalało, moc była ale w koncu po pewnym czasie zaczęła gasnąc po przekroczeniu 80*C. Najlepiej to sprawdzić sprężanie. Jak będzie w porządku to zająć się gaźnikami.
Jakby płyn sie dostawał do garów to przez ciśnienie jakie by powstawało w układzie chłodzenia wywalało płyn ze zbiorniczka.
|
|
|
|
doktorek1
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 16 wrz 2016, o 16:39 |
|
|
kursant |
Dołączył(a): 12 sty 2015, o 17:00 Posty: 192
Sprzęt: r6
Imie: radek
Lokalizacja: Wielkopolska
|
Ano właśnie sam napisałeś Krzys ze dym walił że hej ,a niby z czego ten dym powstaje jak nie z tego że płyn idzie na gary co ???
|
|
|
|
Krzys
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 16 wrz 2016, o 21:32 |
|
|
kursant |
|
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 10:13 Posty: 240
Sprzęt: r6
Imie: Krzysiek
Lokalizacja: Lubin
|
A niby stąd że spaliny przedostają się do skrzyni korbowej i stamtąd w odmy itp itd.
Zrobiłem ponad 10tyś na pękniętych tulejach, a ani grama płynu chłodniczego nie dolewałem.
|
|
|
|
motorzystaa
|
Tytuł: Re: Yzf 600 2002 Dym z dolotu Napisane: 17 wrz 2016, o 08:53 |
|
|
kursant |
Dołączył(a): 9 sty 2012, o 16:22 Posty: 166 Lokalizacja: RKR
Sprzęt: R6 99r.
Imie: Mateusz
Lokalizacja: RKR
|
Znajomy tez ma pękniętą tuleje i nie dolewa nic. Ale jak staniemy na światłach to koło niego siwo, aż wstyd :P Odme ma odpiętą i kopci na wszystkie strony.
|
|
|
|
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|