Witam,

Przymierzam sie do wymiany świec w maszynie i jak dziś patrzyłem od boku dojście jest słabe, a od góry jest trochę rozbierania, jak wy to robiliście, tylko od góry zdejmując bak itd?

Zdejmowalem bak i filtr. Do tego miałem przegub i przedluzke do klucza taka 10-15cm. Oczywiście załatw sobie Klucz dynamometryczny bo moment dokręcania świec jest wazny. O ile pamiętam to 12Nm.

Generalnie rzecz biorąc dostęp jest kiepski a najgorzej do skrajnych świec. Trochę się trzeba pomeczyc.

A jak wyciąga sie te fajki ze świec? Normalnie energicznym ruchem, czy trzeba jakoś przekręcić?

Energicznie do góry. One się tak jakby zatrzaskuja na świecy.
Tylko nie zakładaj i zdejmuj milion razy bo może się wyrobić.
No i nie pomyl kolejności kabli potem, wymieniaj jedna za drugą. Nie wszystkie na raz bo pomylisz kable

Poznacze sobie kolejno i juz. Najbardziej kminie jak zrobic, zeby z baku duzo nie polecialo, jak wyciagne te swa wezyki... W sumie specjalnie wyjezdzilem do takiej głębokiej rezerwy, ale jeszcze jest... Może uda sie weżykiem zassać...

Paliwa poleci tylko trochę. Możesz mieć nawet cały bak

dokładnie, tam jest zaworek zwrotny. nic Ci się nie wyleje.

Kurde, a ja 10l ściągałem do baniek... Dopiero dziś sie za to zabieram i jestem w trakcie.

Jeszcze jedno pytaniw, podpowie mi ktoś jak wejść w tryb diag w tej maszynie? Robie tak, jak jest napisane w poradniku, wypiąłem kostke z pompy, przytrzymuje select i reset na stacyjce w pozycji off, a załączonym przycisku na prawej manetce na off i przekręcam stacyjke i po chwili wyskakuje mi Er_4 i naciskając select, normalnie przerzuca mi przebieg, dzienny itd... Może kostke od pompy trzeba zmostkować?

ER-4 to błąd komunikacji.
Nie masz PowerCommandera zadnego lub coś? Sprawdź połączenie do ECU i kostke zegarów.