Ceny sa zawsze do negocjacji

ceny sa moze wyzsze , ale czy czasem nie warto dolozyc te 10% zeby miec cos co jest warte tych pieniedzy, kupic złoma łatwo a potem wkladamy kase zamiast jezdzic.
ja obejrzałem chyba wiekszośc r1 w okolicy i nie tylko
i nie załuje ze wydałem te 4 tys wiecej, "mirek" handlarz nei kupi, takiej ale ja dla siebie nei żałuje, zdjecia sprzetu ponizej
pozdrawiam
i zycze udanych zakupów
Odwagi Panowie !! warto czasem zaryzykowac wyjazd

R1

ładna

Witam a może ktoś coś powiedzieć o tym moto oglądał ktos to bym był wdziecznyza podpowiedz

http://allegro.pl/yamaha-r1-rn22-2011r-i6199233076.html

pytanie,
kto robi pomiar ramy jak nie ma przesylek do tego? zazwyczaj taki pomiar robi sie jak juz cos jest nie tak jak moto juz bylo po zdarzeniu,
ja bym poprosil o vin zadzwonil do tecrol i zapytal czy ta rama byla mierzona czy naprawiana bo dokument pomiaru ramy dostajesz rowniez po prostowaniu,
na zdjeciu w seri w opisie z arrow,,,, zawieszeniem ohlins,,,itd,,,
z opisu wynika ze nowe lozyska glowki ramy,, po 6 tys??? przebiegu??
cos mi to smierdzi,
chyba nastepny co sprzedaje inne moto na zdjeciu a inne w realu,

dzięki już dzwoniłem po VIN niewiele się dowiedziałem z przeglądu technicznego nic nie ma tak jakby go wcale nie było pierwszy właściciel Niemcy i kolo 2 lata temu kupił moto dopiero teraz zarejestrował w maju i przez 2 lata przejechał 700 km wiec nawet to mnie dziwi

taa,
i dwa lata stał w garazu,, czekajac na czesci,,,

moim skromnym zdaniem kupowanie RN22 polifta w wiele większej cenie niż przedlifta niewiele doda do tego motora

Zagłębic się musisz mad w zmiany techniczne bo takie też nastąpiły. Bo że lampę i czache zmienili to pikuś.
Sporo ulepszeń, dodatkowa elektronika itp.