Teraz jest 22 lis 2024, o 20:43
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
Autor |
Wiadomość |
mieton
|
Tytuł: Re: wypadek Napisane: 5 maja 2016, o 12:11 |
|
|
świeżak |
|
Dołączył(a): 15 lut 2015, o 07:13 Posty: 45
Sprzęt: r6 rj03,r6 rj12
Imie: maciek
Lokalizacja: jaworzno
|
Dobry spawacz z tigiem nadbuduje tak że nie będzie widać, robiłem kiedyś z bmw k1600gt w którego bok uderzyło tyłem auto. Z prawej strony wyszczerbiony był kawałek głowicy tak że było widać wałki rozrządu.Zdemontowałem głowicę, zawory od tej strony i panowie napawali to tak że trzeba naprawdę dobrze sie przyjrzeć żeby to wyhaczyć. Moto od naprawy ma już 50tyś km więcej i dalej lata. Według mnie trzeba zdemontować wszystko wokół co może się zapalić lub stopić ponieważ spawanie alu wymaga wyższej temperatury z racji że ten metal jest bardzo dobrym przewodnikiem ciepła. Bez nowego prostego dekla się nie obejdzie bo będzie musiał robić przymiarki. Druga sprawa jest taka że dość dziwne są okoliczności twojego wypadku,był to zakręt w lewą stronę?? Bo wygląda to (choć niekoniecznie) jakbyś zaliczył klasyczny highside, wszedłeś w zakręt, uślizgnęła ci się tylna opona, następnie tył złapał przyczepność i maszyna się wyprostowała a ugięty wcześniej amortyzator nagromadził tyle energii że przy wyprostowaniu wystrzelił cię jak z katapulty i w efekcie motocykl położył się na prawą stronę.
|
|
|
|
WoolfR6
|
Tytuł: Re: wypadek Napisane: 5 maja 2016, o 13:30 |
|
|
świeżak |
|
Dołączył(a): 19 lut 2016, o 13:27 Posty: 25
Sprzęt: R6
Imie: Łukasz
Lokalizacja: Bydgoszcz
|
powiem ci ze byl to poczatek zakretu moglo tak byc jak mowisz tylko dziwne byly te obroty ze na 1-2-3 biegu zero reakcji na gaz nagle szarpnelo mnie raz odprostowalo i pojechalem prosto.zdania sa podzielone z tym spawaniem boje sie ze bedzie cieklo rozne sa opinie niektórzy twierdza ze tylko wymiana silnika inni spawanie albo wymiana karteru.chce zrobic wszystko by postawic moto na nogi i jezdzic na nim dalej
|
|
|
|
mieton
|
Tytuł: Re: wypadek Napisane: 5 maja 2016, o 14:40 |
|
|
świeżak |
|
Dołączył(a): 15 lut 2015, o 07:13 Posty: 45
Sprzęt: r6 rj03,r6 rj12
Imie: maciek
Lokalizacja: jaworzno
|
Cieknąć będzie tylko wtedy jak spawacz dobierze nieodpowiedni stop do spawania lub źle oczyści miejsce spawania i w spoinie pojawią się pęcherze. Najlepiej zabrać moto w miejsce gdzie regenerują głowice silników spalinowych, ponieważ w takim miejscu będą mieli doświadczenie w doborze materiałów. To wszystko zależy od tego na czym ci zależy i od budżetu. Co do tych dziwnych objawów to powiem ci tak, że w gaźnikowych i wtryskowych R6 airbox, odmy i przewody podciśnieniowe muszą być idealnie poskładane ponieważ gdy jest coś pokombinowane to nie chcą normalnie przejść przez średni zakres a potem masz nagły strzał mocy że ręce chce urwać. Przerabiałem już takie poskładane samodzielnie przez właściciel tematy. W tym sezonie już było parę przypadków, że wymienił se ktoś filter, świece a moto nie jedzie, no a jak ma jechać jak przewody odpowietrzające czy też odmy tak pozakładane że zastanawiałem się nieraz gdzie ktoś wtedy był i co miał na myśli jak to zakładał.
|
|
|
|
Mad666
|
Tytuł: Re: wypadek Napisane: 23 maja 2016, o 07:23 |
|
|
Administrator |
|
Dołączył(a): 6 cze 2011, o 20:22 Posty: 5417 Lokalizacja: ʍoʞɐɹʞ ________ Niepołomice
Sprzęt: RN23
Imie: MIŚ
Lokalizacja: MałoPOLSKA
|
moim zdaniem to uszkodzenie to pikuś. ale skąd pomysł z wałkami jak nie zaglafali do silnika. silnik po szlifie nie ulega zniszczeniu na wałkach. kiedyś mi taki jeden cap przerocił rn12 na parkingu bo cofał laguną i sie przewrociła i chodziłem zestresowany przez długi czas czy silnik bedzie działał, jezdziłem nim a w serwisie ASO sie smiali że nie ma prawa nic sie stać a że ja sie boje.
_________________
|
|
|
|
Strona główna forum » Yamaha R6 » Warsztat
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|