Niby ze z jakimi częściami jest problem? Zresztą to są bezawaryjne moto a siły ma od groma

no wlasnie dlatego wpadłem na pomysl zeby moze kupic mt-01 bo z tymi sportami jest jak jest...a tez moze i mam juz ich troche dosc i chciałbym cos zmienic...a nie powiem bo odkad pierwszy raz zobaczyłem mt to sie w nim zakochałem...
zastanawia mnie jeszcze jakie jest jego spalanie...bo roznie czytałem i slyszałem...

6L czasami 7 tępo w okolicach 120-160 czasami 180

Jeśli mielibyście wybrać pomiędzy RN19 i RN22 to co byście wybrali? Czytam na zagranicznych forach i większość jest za RN19. Dlaczego?

ja tez myślałem że RN19 ale

pojeździłęm troche RN22 i strasznie trudno sie do niej przyzwyczaić
jak już pojeździłem troche i przesiadłem się na RN19 to stwierdziłem co to za nieporozumienie ! na RN19 siedzi się jak na kartoflach - pozycja jest lekko mowiąc słaba.

RN22 jest swietlnie ergonomicznie zaprojektowana, pozycja jest mega fajna ale zaznaczam ze trzeba się do tego przyzwyczaić. Potem po przyzwyczajeniu nie chce się jeździć innymi motorami. RN22 ma lioniową moc - dla mnie nuda. Ale mimo to ten motor jest szybszy i zwinniejszy niż RN19.

RN19 ma mega fajnego tego kopa po 10 tys obr - ja to kochałem. ALe jednak dzisiaj oceniam że no lepsze jest to nowsze urządzenie które nazywa się numerem 22.

Temat już trochę stary, ale wtrace swoje 5 groszy. Jeżdżę rn19, dobry kumpel ma sc59, inny ma zx10r 2008 a jeszcze inny gixa k7. Sc59 i gix mocniejsze od rn19. W kawie moc niby jest ale ciężko zapanować nad nią. Przy dokręcania strasznie nerwowy ten moto. Shimy nawet z amorem. I wogule dla mnie pozycja na tym moto to tragedia. Wygląd wiadomo. Co kto lubi. Wiec dla mnie kawa odpada. Gix jest mocny, pozycja lipa i wg mnie beznadziejne prowadzenie. W rn 19 wszystko chyba mi pasuje. Pozycja dla mnie super, wygląd mega, heble super tylko mogłaby być trochę mocniejsza. Dodam że siedząc na kawie czy sumie jakoś czuć było ze są gorzej wykonany od Yamahy.
A sc59. Krótko mówiąc. Ten sprzęt miażdży konkurencję. Kumpel ma wersje z ABS wiec i oleju nie bierze. Moc to bajka. Super linowa, prowadzenie bajka, heble z ABS tez bajka, wygląd jest ciekawy, fajny do latania na gumie, nawet spalanie bardzo małe. Mam wrażenie ze honda pozbierala atuty innych marek i wsadził w sc59. Dla mnie jest jeden minus. Jest mała. Mam 186 cm i wyglądałby trochę jak na psie. Ale ten moto każdemu mogę polecić.

a ja jeżdze gixem 1000 Lo i złego słowa powiedzieć na to moto nie moge, skrzynia baja, silnik ładnie pracuje nic nie rzęzi i również lekko się prowadzi. Ale ile ludzi tyle gustów, tyle.

co by miało rzęzić ? z tego co wiem to gixy K9 i L już mają ten śmieszny patent ze sprężynami w koszu jak RN12 RN19 itp więc rzęzić będzie za jakiś czas.
A co do SC 59 to fikcja że nie biora oleju nowe modele lub też co mnie zadziwiło w wersji ABS, czyżby system ABS powodował cud że honda nie bierze oleju ?
CHłopaki już powtwierdzali że nowe modele CBR żrą olej również: jedne mniej drugie bardziej tak jak to było wczesniej.

Mad źle Mnie zrozumiałeś. To że ma ABS nie ma nic wspólnego z tym że nie bierze oleju. Chodziło mi o to że ABS był chyba dopiero od 2010 a z tego co wiem niby te pierwsze roczniki hondy żarły olej.
Nie wiem może jego też bierze olej ale sie nie przyznaje. Chyba że są to jakieś małe ilości bo coś tam wspominał ze około 100 ml musi co 2 tyś dolać.

moze wolno jeździ albo ma szczeście że trafił na jakiś wyjątkowy egzemplarz. Najnowsze modele też żrą ten olej.