No właśnie to jest mój faworyt jeśli chodzi o malowanie, było by idealne.
Jeśli jeździsz w kasku AGV to może mi podpowiesz jak z parowaniem szybki bo czytałem że ten ich system anfi-fog wytrzymuje góra sezon. szukałem szybek do agv z możliwością montażu pin-locka i nic nie znalazłem. ;-(

I jak sobie radzisz ze zmiennym słońcem chodzi mi o to że kask nie ma blendy.
Jeżdżę teraz w kasku z przeźroczystą szybko i przy zachodzącym słońcu jest masakra. ;-(

dla mnei bezsens pakowac 750zl za K-3 w malowaniu rossiego bo zwykla k-3 ok350zl kosztuje wiec czy warto przeplacac za malowanie a naj wazneijsze jest bezpieczenstwo a nie malowanie takie jest moje zdanie

Wiadomo że najważniejsze jest bezpieczeństwo!

Ale jest tyle różnych modeli kasków w przedziale cenowym do 1500zł że można zgłupieć.

Znalazłem blisko siebie sklep w którym mają AIROH PIT ONE. przymierze i jeśli mi będzie dobrze leżał to go wezmę.
Chyba nie znajdę nic lepszego (cena/jakość) za kwotę do 1500zł choć trochę pasującym malowaniem do mojej r6 , gdzie będzie blenda i możliwość montażu pin-locka.

Dzieki za pomoc.

Ja nie mam problemu z parowaniem szybki ale nie jeżdżę w deszczu. Raz tylko miałem nieprzyjemność lecieć trasę 500km w deszczu i powiem ci że jak trzymaliśmy w Niemczech na banie prędkość 140-180km/h to było ok. Po wjeździe w nocy do PL gdzie prędkość spadła do 80-100km/h a temperatura do 12st to zaczęła trochę parować ale lekkie uchylenie wystarczyło.
Co do słońca to mam czarną szybkę na zmianę więc w dzień jeżdżę w czarnej. Zresztą większość kasków nie ma blendy. Ludzie albo używają ciemnych szybek albo okularów przeciwsłonecznych.
Ale jeśli dysponujesz kwotą 1,5tyś zł na kask to nie ma co porównywać bo to już jest inna klasa kasku.

fajna szlifiera

Śliczna R46! moja też tak kiedyś wyglądała jaki numerek na blaszce ?Dziwne tylko że ktoś zmieniał wydech bo w seryjnej R46 siedziało tytanowo-carbonowe termignoni

siema, mam taka samą z tego samego roku nr 1040
czachę masz oryginalną? bo nie masz wielkiego numeru 46 dlatego się pytam, seryjny wydech jest boski

Ba żeby to był oryginalny termignoni to bym go nie dotykał )
Ale niestety to był jakiś rozpadający sie włośki badziew, bezczelnie skracany wyciszenie wydłubane i skręcone to wszystko na marnej jakości wkręty. Masakra jeden wielki ryk i brzękot rozwalającego sie tłumnika.

Nr na blasce to 0766.

A co do malowania to nie wiem co o tym myśleć.
Moto było kupowane z kolegą który od ponad 15lat prowadzi najbardziej ceniony serwis motocykli w mojej okolicy i nie miał sie do czego przyczepić oprocz troche hałasującego kosza sprzęgłowego.
Pod koniec sezonu robiłem u niego przegłąd i jego mechanik tez niczego sie nie doszukał.

Więc albo ktoś tak sobie wymyślił że nie chce mieć wielkiego nr 46 i czarnych felg ) , albo motocykl był po jakimś dzwonie ale był zrobiony przez serwis yamahy albo na oryginalnych częściach bo wszystko jest w nim oryginalne nic nie brakuje nie ma żadnych śladów naprawy.

Pogratulować sprzętu

LWG!