Nie zauważyłem podobnego tematu więc takowy zakładam. Jeśli taka dyskusja już się pojawiła albo uważacie ją za bezsensowną to proszę delikatnie zasugerować - nie bić świeżaka

Zastanawiam się nad wyborem swojej R1 i mam dość mocno ograniczony budżet więc do rocznika 2002 myślę starczy (nie na zasadzie, że a nóż widelec się trafi ).
W związku z tym chciałbym poznać wady i zalety modeli gaźnikowych i na wtrysku z punktu widzenia jeźdźca, Wasze opinie na ich temat oraz wywołać żywiołową dyskusję, która być może przyda się nie tylko mnie.
Być może nie rozstrzygniemy tak na prawdę który sposób zasilania jest lepszy zdrowa dyskusja może pomóc nie tylko mi w podjęciu decyzji.
Z góry dzięki za wszelkie za i przeciw

moim skromnym zdanie jedno i drugie ma swoje zalety, wtrysk brak ssania bardziej liniowo oddaje moc lepsze dozowanie,możliwość zmiany map zapłonu za pomoca power comander, natomiast przy gaźnikach tak jak u mnie mam wrażenie większego wariata pod tyłkiem, przy założonych dynojetach miałem okazję porównać Rn09 seria z moją na gaźnikach i mimo że w Rn09 wydaje mi się tej mocy czuć wiecej to jednak oddawana bardziej liniow i jakaś taka za spokojna jak dla mnie dopiero koło 9-10tys czuć szeleństwo obrotów pewnie pomógł by power commander, tyle odemnie z wrażeń na jednym i na drugim

wtrysk praktycznie jest bez obsługowy żeby wtrysk nie był lepszy od gaźników to by nie zastępowali nim...... Proste

to ze wygodniejszy nie zawsze oznacza ze lepszy... no ale tak jak napisałem wsio ma swoje wady i zalety

No tak... A gdybym zapytał inaczej... Wtrysk jest bezobsługowy, ale jeśli już coś padnie to samemu raczej nie podołam i będę musiał szukać jakiegoś magika. To jest pewnie bardziej kosztowne. Czy warto ładować się na wtrysk czy może lepiej zostać przy gaźnikach?
Jak wygląda awaryjność?

tutaj masz 2 modele tak naprawdę do porównania rn04 i rn09...
i po długim namyśle powiem ci tak! bierz to co w lepszym stanie
ja trafiłem na rn04 bo większość rn09 była w opłakanym stanie.

Chyba jednak będę skłaniał się w stronę gaźników. Po części dlatego, że starsze wynalazki są z reguły tańsze (a jak trafie przypadkiem na rn09 trupa to się nie pozbieram po naprawach) no i dla tego, że ,jak wiele osób mawia, gaźnik jest bardziej "narowisty"
Miałem nadzieję na burzliwą dyskusję zwolenników jednego i drugiego ale widzę, że nie ma zainteresowania. Szkoda

ciężko dyskutować nad rozwiązaniem technicznym, które skończyło się 10 lat temu i to nie kwestia co lepsze tylko budżetowa lub hobbystyczna dla tych, którzy lubią dlubać przy gaźnikach

gaźniki trzeba synchronizować a na wtrysku nie, wtrysk a wtrysk to też różnica bo z wiekiem R1 jest ulepszany

Rozumiem, że to idzie do przodu ale jak wspomniałem na początku rocznikowo interesują mnie wtryski z 2002. Nie chce kupić parcha a budżet cienki więc będę szukał gaźnika w dobrym stanie. Ale w Wawie chyba nie ma nic ciekawego w tej chwili :/
Temat do zamknięcia albo przeniesienia. Teraz pozostaje tylko szukać zadbanego egzemplarza. I nie dać się kupcom wprowadzić na minę!