Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć co dla kobiety było by dobre ,czy tak samo trzeba podchodzić z tym jak u mężczyzny czyli GS?

nie najlepsza - to R1

A tak na poważnie fajna jest też honda hornet 600
U mnie się sprawdziło.

Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć co dla kobiety było by dobre ,czy tak samo trzeba podchodzić z tym jak u mężczyzny czyli GS?


I nigdy nie podchodź do kobiety jak do mężczyzny

wiem tylko żona ma 160cm,54kg,i nie jest wstanie siedzieć na niej,ani i jej utrzymać

jak by umiała jeździć to kupił bym r6 2006-7

No tak ... na początek musi całymi stopami sięgać na postoju. Myślę, że najlepiej jak byście weszli do jakiegoś sklepu z moto i po prostu przymierzyła się do kilku...
I na początek nie przesadzała bym z mocą bo odkręcić jest łatwo i nawet nie wiesz kiedy na liczniku masz 200 - gorzej z zatrzymaniem...
A tego horneta co miałam to rzeczywiście był niski, bo moja kumpela podobnego wzrostu siadała na niego i sięgała do ziemi, więc można obniżać je.

A moje zdanie jest takie, że jeżeli Twoja Kobieta nie jeździła wczesniej na moto, to radzę zacząć od mniejszej pojemności, bo chyba nie o to chodzi, aby bała się motocykla i była mistrzem prostej, tylko aby wiedziała jak moto zachowuje się w danych sytuacjach i nauczyłą się technicznie ładnie jeździć.
I na swoim przykładzie wiem, że jeżeli chodzi o pierwsze moto dla kobiety nieopłaca się kupowac nowego, bo to mija się z celem... jeszcze wszystko zależy od tego jakimi funduszami dysponujecie...

tu jest jeszcze kwestia upodoban sport, naked? w ogole nowe moto czy uzywka (w jakim przedziale mniej wiecej)

niska i lekka - jakas 125 lub 250, np. ninja, nsr, r125

Nowy odpada ,myślę ze tak do 15tyś

no to ninja 250 albo ybr 250 bylyby dobrymi sprzetami na poczatek mysle
albo jakas 500, jak nie gs to moze cebula?

Pierwsze słyszę, że dla faceta przeznaczony jest GS. Jestem kobietą i jeżdżę Gs500f ( wersja z owiewką). Na początku byłam nim bardzo podjarana, bo wizualnie mi się podobał, pojemność "polecana" na początek, moc również. Jednak na dzień dzisiejszy, gdybym miała wybierać pierwsze moto ponownie, wybrałabym coś innego. Może nie od razu jakiegoś przecinaka, ale coś z nakedów typu Kawa er6, Yamaha xj6...
Upodobania są różne, nie wiem co lubi Twoja żona, niech poprzegląda różne oferty, wybierze coś odpowiedniego, poczyta, popyta i podejmie decyzję.
Powracając do Gs500f, jest troszkę ciężki i długi, mi czasami ciężko nim manewrować, a mam 174cm i chucherko nie jestem

P.s. Kusi mnie zmiana ale funduszy brak Dlatego polecam coś fajniejszego, żeby się szybko nie znudziło.
Pzdr.