Siemanko jak w tytule wszystko cacy ale na dwójce czy to 4000 czy 9000 odkręcam i nie ciągnie , nagle łapie kichnie ze dwa razy i leci normalnie , dzieje się to tylko na dwójce .


WYGLĄDA TO PODOBNIE JAK TU : http://www.youtube.com/watch?v=OuQWA7HB2Jo

Sprawa rozwiązana , skrzynia do naprawy z drugiej strony świetna sprawa na zimowe wieczory

PRZERABIAŁEM TO JUZ.
DO WYMIANY ZĘBATKA W KTÓRĄ WCHODZĄ 3 KŁY KOŁA ZĘBATEGO 2 BIEGU I WODZIK. ŁĄCZNIE 3 ELEMENTY 2 ZĘBATKI I WODZIK. JAK CIĄGNIESZ 2 - JKĘ TO KŁY WYSKAKUJĄ Z WYFREZOWANYCH DOŁKÓW WIĘKSZEGO KOŁA ZĘBATEGO. KOSZTOWAŁO MNIE TO JAKIEŚ 700 - 800 ZŁ SAME CZĘŚCI W SALONIE.
SILNIK NA PODŁOGĘ I ROZPOŁOWIENIE DOLNEJ CZĘŚCI TYLKO.
POZDRO.
POSZUKAJ FOTEK GDZIEŚ NA FORUM WKLEJAŁEM.

Witam podłączę się do tematu, mam dokładnie to samo na dwójce przy mocnym odkręceniu gazu przy 9000 jest uślizg a powyżej tych obrotów już jest dobrze.
Czy kolega który to już naprawił mógłby powiedzieć czy było trudno samemu to zrobić i czy są jakieś schematy co i jak odkręcić a co ważniejsze potem poskładać i z jaką siłą dokręcić ?

Powiem tak..
zleciłem tą robote kolesiowi, który się dobrze na tym znał tak naprawdę.
Chciałem sam sie za to zabrać, ale jak się okazało brakło czasu.
Sprawa nie jest prosta trzeba rozebrać pół skrzyni korbowej wymienić koła zębate, wodzik jeżeli jest nadpiłowany.
Tak czy nie silnik cały na stół . Jeżeli nikt tego nie robił wcześniej to polecam
aparat fotograficzny do uwieczniania jak co wyglądało i gdzie było, wydruk całej skrzyni z serwisówy łącznie ze wszystkimi momentami dociągnięcia szpilek i innych śrób a jest ich trochę
Zabieg na pierwsze grzebanie w moto trochę trudny.
Koszt robocizny U KOLEGI 650 zł
w serwisie nie mam pojęcia 1000 ?
części kosztowały jakieś 700 z groszami nowe w salonie org. yamaha

Czy któryś z kolegów robił już taki manewr samemu ? właśnie się zastanawiam czy jeśli bym się zdecydował samemu to robić to czy czegoś przy okazji nie zepsuję i po złożeniu silnika może się okazać że jest do generalnego remontu. w serwisie 1000 zeta za robociznę sobie życzą, więc jakby się udało to tysiak w kieszeni

Macie fotki :
=duże koło zębate wytarte gniazda;
-wodzik podtarty;
-mała zębatka zazębia się kłami z dużym kołem i wyskakuje jak dajecie na 2-gim biegu

I jak, zrobiłeś już coś w tej sprawie? Pisałeś że masz uślizg na dwójce. Czy wygląda to tak, jak właśnie pokazuje filmik który wsadził Kamo? U mnie też ślizga się na dwójce. Myślałem że to sprzęgło, ale po rozebraniu i sprawdzeniu tarcz, już sam nie wiem czy to zużyte sprzęgło. Tarcze mają grubośc 3mm (norma to 2.9-3.1). Przekładki i kosz też nie są jakoś bardzo wyrobione.

Jeżeli chodzi o ceny w YAMASZCE to fakt że poszły w górę o 12% , dziś zamawiałem trochę towaru między innymi do skrzyni , koszt dwóch zębatek , wodziku , zabespieczenia , simmeringu i uszczelek to około 1200 bez 10% rabatu , w polsce docelowego magazynu nigdy nie było i zawsze główny był w Holandi . Dla beki ci co szukają oszczędności na portalu alledrogo : łańcuszek rozrzadu , alledrogo około 270zł , Yamaha niecałe 200zł . Choć uszczelki do silnika na alledrogo są tańsze i koszt mozna wyszczuplić 1200 na 1100 . Więc polecam najpierw dryndnąć do Yamahy zapytać o graty i niekupować lipy na gorąco bo po co przepłacać .

reguła jest taka . sprzegło jezeli powiedzmy na 4 biegu nawet po dodaniu gazu nie rusza moto. tylko gasi silnik to ze sprzegłem jest wszystko ok. jesli moto wyciaga max predkosc i na kazdym innym biegu ciagnie jak powinno, to rowniez przemawia za tym ze sprzegło nie jest uszkodzone. Najczestszym przejawem uszkodzenia sprzegla jest nie przekazywanie pełnej mocy sil. lub poszarpywanie podczas ruszania. Teraz jesli chodzi o ten 2 bieg. Tu nie ma połowicznych efektow , gdyby przy 9 tys obrotow wypieło sie sprzegło kłowe w skrzyni to sciełoby kły w 100% i nigdy dwojka by nie weszła. Najczestszym uzkodzeniem jest wypadanie biegu zwłaszcza przy odpuszczaniu z obrotow , rzadko przy dodawaniu gazu . Głowna przyczyna tego jest niedokładne , zbyt pospieszne wrzucanie biegu co powoduje nie pełne zazebienie i po kilku ostrych przyspieszeniach w tej pozycji niepełnego zazebienia ,trwałe uszkodzenie koła danego biegu. Nie spotkałem przypadku w swojej wieloletniej karierze zeby moto. wkrecone w 9 tys. obr. raz ciagneło , raz nie ciagneło i było to za przyczyna samoistnego przepuszaczania danego biegu , objetnie czy to drugi ,czy ktorykolwiek inny bieg . To nonsens.