Witam wszystkich.
Mam moto jak w temacie.
Spawa jest tego typu iż ma problem z odpalaniem na zimnym,
jak na na lekko ciepłym.
Kluczyk - zaplon- sprzegło - odpalam i nic.... jak załapie musze trzymac jakies 5-10 sek na 2-4 tys obr. zeby pochodzil troche tak i powoli odpuscic manetke, inaczej zgasnie i robota od nowa.
Jak juz zapli chpdzi ładnie rowno bez wiekszych zastrzezen.
Na rozgrzanym odpala przewaznie ok.
Dodam iż motocykl nie posiada koncowego tlumika... taki juz zakupiłem, tam widze ze sa jakies linki w zetsawie, moze to ma jakis wpływ.

Co może byc przyczyna? Mial juz moze ktos podobny problem.
Czekam na cos co mnie naprowadzi do znalezienia problemu.

niestety nie pomogę jednak szukając sprzętu handlarz prezentował mi sprzęt z podobną przypadłością też 2007... szybko podziękowałem...

off topic: jak mocno po cenie to ja takie moto chętnie wezmę wszystko jest do opanowania

Mialem to samo,wymienilem akumulator i pomoglo

Możliwe, że jest jak kolega wyżej napisał. Jak słabe aku, to po zakręceniu rozrusznikiem może już mieć mało prądu, a właśnie przytrzymanie go na obrotach go podładowuje.
Ale zanim kupisz, to złap od kogoś, bo szkoda kasy wykładać jeśli się nie trafi.