Jeżeli dobrze wyobrażam sobie tę sytuację, to wg mnie ona wynika z innej przyczyny i nie bardzo jej zaradzisz.
Podczas hamowania odciąża Ci się tylne koło przez co wzrasta oddziaływanie siły bocznej. I jeżeli Ty jesteś lub motocykl pochylony (nawet niezauważalnie), to masa jest nieprawidłowo rozłożona i zacznie tył uciekać w przeciwną stronę niż położenie tej masy.
Bardzo zgrubnie, ale coś jak łamanie TIRa.

wyrownaj tak zeby bylo co do minimetra dobrze to powinno pomoc ale mi sie wydaje tez ze po prostu przy ostrym hamowaniu kolo niemialo przyczepnosci bo pogoda gorsza asflat zimny i po prostu jesli ci nie zblokowalo kola to napewno przy ostrym hamowaniu moglo ci podniesc je do gory i dlatego miales taki efekt ze tanczyl tyl po porstu jechales na przednim kole mozesz byc z siebie dumny

Poprawcie jesli sie myle. Hamujesz ostro przodem, silnik nie wytraca tak szybko predkosci jak przednie kolo podczas hamowania. Oznacza to ze tylne kolo jest caly czas napedzane i wyprzedza przednie.

Teoretycznie mozna by to sprawdzic w nastepujacy sposob, rozpedzasz sie tak jak zwykle, wciskasz sprzeglo i dopiero po wcisnieciu sprzegla hamujesz trzymajac sprzeglo wcisniete. Jesli wsio jest ok tzn ze z motorem jest wszystko ok.

widze, ze musze jednak film jakos udostepnic byscie zobaczyli jak to przebiegalo... do tego wrzuce zdjecia ukazujace montaz tylnego kola, by pokazac jaka (nieduza) roznica jest.. ale jest.
Powtorze raz jeszcze, to nie jest pierwszy raz - bo jednak jezdzac w ruchu ulicznym czesto jestesmy zmuszeni hamowac awaryjnie z uwagi na nieostroznosc innych uczestnikow ruchu drogowego, jednak nie jest to na tyle doskwierajace bym musial specjalnie cos korygowac w czasie jazdy ot przy szybszym wytracaniu predkosci.


oto zdjecia:


oraz wspomniany film (dostepny bedzie tylko 24h):
https://www.youtube.com/watch?v=JVHFf8wWtBc

zablokowane tylne koło powoduje to majtnięcie.
a wspomniana różnica w ustawieniu napinaczy łańcucha może powodować że jadąc na wprost i nagle blokując koło majtnięcie jest zawsze w tą samą stronę.

weź sobie go-pro ustaw jakoś na tylne koło i zobaczysz o co kaman. zablokowane koło na 188%

O kurwa !!!
Z tego co wodze to nie było tak mocno hamowane zeby zblokować tył, ani żeby tył wyprzedzał przód z tego powodu co ja myślałem. Zresztą bez używania tylnego hamulca w tym modelu chyba tyłu nie zblokujesz bo ma sprzegła antyhoppingowe.
Coś jest w pizde nie ok. Uważaj na siebie i daj do mechanika bo strach jezdzić.

dokladnie wiem kiedy blokuje mi tylne kolo i jest slyszalny pisk zdzieranej opony, ani pisku ani sladu zdartej opony nie bylo kiedy zatrzymalem sie zobaczyc o co chodzi, nie moglem zbyt halasowac - z wiadomych wzgledow tylko nie pamietam czy nacisnalem klamke - ale chyba tak i co do tego blokowania kola przy zalaczonym napedzie to rowniez nie tedy droga.
Jedyne co mi logicznie pasuje to wlasnie te nastawy, bo zawsze jest w ta sama strone...

fizycznie nie jest możliwe żeby nie blokując koła tak ci ono uciekło. Masz kamerkę to nagraj sobie ten moment i zobaczysz ze masz zablokowane koło. opona będzie ci piszczec na dohamowaniu tyłem bez udziału przedniego hamulca bo tył się wtedy nie odciąża w znacznym stopniu. co innego przy awaryjnym gdzie masa motocykla mocno na przód się przesuwa i tylne koło 3 razy szybciej straci przyczepnosc.

nagraj sobie filmik, zamocuj jakoś kamere z widokiem na tylne koło lub niech ktos jedzie obok ciebie.

No to faktycznie masz kolego problem. Sprawdzałeś czy nie ma luzu na tulejach wahacza i łącznikach?
Spróbuj na postoju wcisnąć hamulec i ręką pociągnąć za koło w kierunku obrotu. Może jakiś luz odczujesz.

Zobacze jak wroce z pracy... najpierw jak napisalem - sprawdze naciag lancucha i skoryguje te odleglosci, jesli cos dalej bedzie nie tak to zobacze. Moto jest jak nowka, ledwo 13tys z czego ja ponad 3 nakrecilem