Witam

Około 1100 km temu założyłem nowe klocki hamulcowe na tył w R6 2000 r kilka dni temu zauważyłem że tarcza jest fioletowa!!! nie korzystam z tylnego hebla za często to po pierwsze a po drugie sprawdzałem tłoczki oraz szczękę i wszystko jest ok. Miał ktoś może podobnie

Jak tłoczka nie wyczyściłeś to złapał i masz problem.Z drugiej strony ten tylny hamulec jest praktycznie nie używany więc można by olać temat ,jedynie go uruchomić.

Właśnie tam wszystko ładnie chodzi tłoczki rozruszałem i wyczyściłem szczęka na śrubach nasmarowana specjalnym smarem może klocki są lipne?

wcisnij tłoczek,przykręć zacisk i sprawdź czy zacisk lekko się porusza po prowadnicach tylko bez pompowania hamulca,dodatkowo sprawdź jeszcze czy klocki siedzą luźno.klocki nie mają znaczenia,na tył zawsze zakładam najtańsze bo nie używam tego hamulca i nic takiego nigdy się nie stało.tarcza przegrzala się bo cały czas klocki dociskały.także albo tłoczek po wcisnięciu nie odpuszcza ewentualnie zacisk nie pracuje po prowadnicach albo klocki w jarzmie stoją.zrób to i napisz jak jest.

Tarcza jest z obu stron tak samo przebarwiona?

tarcza przegrzana po stronie tłoczków z drugiej strony ok. Zacisk pracuje idealnie pozostało sprawdzić jarzma.

klocki jak wymieniałeś to luźno weszły Ci w jarzmo czy z oporem?

właśnie nie do końca tak luźno i to może być to sprawdzę jutro i dam znać

muszą wejść luźno.rozbierz to i wyczyść sprężyny między klockami tzn. te blaszki i pod nimi również dobrze wyczyść i powinno być dobrze.

wyczyściłem jarzemka dodatkowo delikatnie oczyściłem końcówki klocków które w nie wchodzą i jest ok więc dzięki wszystkim za podpowiedz.